
Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazała marszu narodowców 11 listopada. Informację podała dzisiaj na konferencji prasowej. Decyzja spowodowana jest troską o bezpieczeństwo mieszkańców. Miasto otrzymało pismo od komendanta KSP, który poprosił o wygrodzenie ulic na trasie Marszu Niepodległości. To oznacza, że jakieś obawy ze strony policji są. W czasie konferencji wspomniano też o tym, że urzędnik wojewody poprosił o zwolnienie łóżek w szpitalach, ponieważ może dojść do ataku na policjantów.
Patrząc na to w jaki sposób skrzykują się narodowcy o czym informowaliśmy rano, obawy nie są bezpodstawne.
Szybko nastąpiła reakcja na tę informację.
- Choćby miasto zakazało organizacji Marszu, choćby się waliło i paliło, "choćby na smokach wojska latające", Marsz Niepodległości w setną rocznicę jej odzyskania i tak się odbędzie! Najwyżej w formie zgromadzenia spontanicznego - oświadczyła na FB Młodzież Wszechpolska.
Foto: Facebook, Młodzież Wszechpolska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie