
Ostatnio strażnik miejski wraz z policjantami, przeprowadził nietypową kontrolę na Pradze-Północ.
Strażnik miejski oraz policjanci asystowali administratorce z ZGN w wypraszaniu dzikich lokatorów. Przebywali oni w mieszkaniu, należącym do miasta. W trakcie kontroli mundurowi stwierdzili, iż w drzwiach wejściowych rozwiercono zamek, a oryginalną wkładkę wymieniono na nową. Do mieszkania nielegalnie doprowadzono również prąd. Wewnątrz funkcjonariusze spotkali 28-letniego mężczyznę i 25-letnią kobietę.
Funkcjonariusz, który był na miejscu, opowiedział o sytuacji. Przekazał, iż oboje mieszkali wcześniej w innym mieszkaniu w tym samym budynku. Jednak w lokalu matki młodej pary był tłok, bo żyło tam aż osiem osób. Postanowili więc oni skorzystać z tego, że mieszkanie obok stało puste. Para mieszkała tak kilka dni.
Dzicy lokatorzy odpowiedzą za kradzież prądu i zniszczenia w lokalu. Administracja wyceniła koszt napraw na 2800 zł.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie