Reklama

Naruszyła czyjąś nietykalność cielesną, po czym zniknęła z oczu wymiaru sprawiedliwości

Sąd Rejonowy Warszawa Praga-Południe skazał ją na kilkadziesiąt dni pozbawienia wolności. 40-latka postanowiła to zignorować i ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości.

Rok temu Sąd Rejonowy Warszawa Praga-Południe skazał pewną kobietę na bezwzględną karę 60 dni pozbawienia wolności. 40-latka miała odpowiedzieć za naruszenie nietykalności cielesnej. Już dawno miała stawić się w zakładzie karnym, postanowiła jednak zignorować sądowy nakaz i ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości. Udawało jej się to do czasu, kiedy sprawą zajęli się policjanci z mokotowskiego wydziału kryminalnego. Otrzymali list gończy za skazaną, z którego wynikało, że ma ona zostać zatrzymana i przetransportowana do wspomnianej placówki penitencjarnej. 

Funkcjonariusze ustalili, że sprawczyni może przebywać w jednym z mieszkań przy ul. Opaczewskiej na Ochocie. Po upewnianiu się, że skazana przebywa wewnątrz, zapukali do drzwi. Ta jednak w dalszym ciągu nie miała zamiaru, ani otworzyć drzwi funkcjonariuszom, ani być odwiezioną do zakładu karnego. 

Asp. Iwona Kijowska przekazała, że kobieta używała wulgaryzmów, krzycząc, że nie wyjdzie z lokalu. W związku z tym, do pomocy przy otwarciu drzwi, trzeba było wezwać straż pożarną. W tym samym czasie do mieszkania przyszedł 87-letni mężczyzna, który kluczem otworzył drzwi...

Skazaną zatrzymano i przetransportowano tam, gdzie od dawna przebywać powinna. Spędzi tam najbliższe miesiące. Gdyby jednak odpowiedziała za swoje czyny wtedy, kiedy powinna, już miałaby to doświadczenie za sobą. 

Fot. KRP II

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do