
Przedwczoraj- 3 lipca - nad Wisłą miała miejsce nietypowa, ale poważna interwencja służb. Sprawdźcie poniższe kulisy zdarzenia.
Tyle co pisaliśmy o kilkudniowym frezowaniu w Ursusie, a także o gigantycznym remoncie na Wisłostradzie. Informowaliśmy również na temat zupełnie nowego etapu prac na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie.
Tymczasem w miniony czwartek - 3 lipca - w godzinach popołudniowych, nad Wisłą - w rejonie mostu Poniatowskiego - miała miejsce niecodzienna akcja służb ratunkowych. Żeby doprecyzować, nim ruszymy dalej z informacjami: działo się to na plaży po praskiej stronie.
Jak się okazało, policja rzeczna musiała dotrzeć do niestrzeżonej łachy, na której przebywała kobieta. Jak przekazywał Miejski Reporter, świadkowie incydentu solidarnie twierdzili, iż delikwentka wcześniej dopłynęła tam po tym, jak znalazła się w wodzie po wcześniejszym incydencie. Jakim? Zgodnie z relacją świadków, mężczyzna, z którym "poszkodowana" przebywała, miał wepchnąć ją do tej rzeki.
Zgodnie z wiadomościami od wspomnianego portalu informacyjnego, para była w związku, jednak ich relacja określona została jako trudna. Po tym, jak kobietę przetransportowano z powrotem bezpiecznie na brzeg, zajęli się nią ratownicy medyczni. Szybko wyszło na jaw, iż zarówno kobieta, jak i mężczyzna, w momencie zdarzenia byli pod wpływem alkoholu. Delikwent został zatrzymany, ale na razie jego rola jest tylko ustalana.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie