
Przechodnie, którzy zauważyli na ulicy nieprzytomnego mężczyznę, wezwali odpowiednie służby. Na szczęście pomoc przyszła na czas.
Strażnicy miejscy odebrali zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie, którego w dniu 16 listopada (około godziny 16.00) na ul. Kijowskiej na Pradze-Północ zauważyli przechodnie. Według przekazanych przez operatora informacji, mężczyzna miał tam leżeć już od kilkudziesięciu minut.
"Ponieważ wskazany adres był niejednoznaczny, jadący do zgłoszenia strażnicy poprosili o jego weryfikację. Zgłaszający, z którym ponownie skontaktował się operator, jak po sznurku poprowadził patrol na miejsce zdarzenia" - zrelacjonowali funkcjonariusze na stronie SM.
Mężczyzna w niewielkim stopniu reagował na bodźce, był też bardzo wychłodzony. 30-latek był zakrwawiony i wymagał natychmiastowej pomocy. Dlatego funkcjonariusze niezwłocznie wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, a sami udzielili poszkodowanemu pomocy przedmedycznej. Ratownicy postanowili przetransportować nieprzytomnego do szpitala.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie