Reklama

Odwiedziny u znajomych zakończyły się zatrzymaniem

Strażnik miejski, pracujący od roku w zawodzie, odwiedzał swoich znajomych. I wtedy... musiał interweniować.

5 maja strażnik miejski odwiedzał swoich znajomych przy ul. Sabały, ciesząc się dniem wolnym. W pewnym momencie usłyszał huk i krzyki, dochodzące z ogródka sąsiedniego budynku. Udał się więc na balkon na pierwszym piętrze, żeby sprawdzić, co się stało. Zobaczył wówczas sąsiada wzywającego pomocy. W ogrodzie obok, mężczyzna w krótkich spodenkach próbował sforsować okno do mieszkania na parterze. 

Interweniujący funkcjonariusz zrelacjonował, że natychmiast zbiegł na dół i zapukał do drzwi jednego z lokali. Otworzyła mu wystraszona kobieta, która opowiedziała, iż nieznajomy próbował dostać się do jej mieszkania. Na szczęście jej okna były antywłamaniowe. 

Gdy spojrzałem przez szybę, mężczyzna w ogrodzie, trzymając oburącz wielki kamień, wybijał szyby w garażu. Zdążył już stłuc jedno okienko, ale nie mógł dostać się do środka. Kiedy wyszedłem na balkon, sprawca rzucił kamieniem we mnie.

Strażnik wykorzystując zawahanie sprawcy, powalił go na ziemię. Delikwent mówił po rosyjsku, zachowywał się agresywnie i walczył z funkcjonariuszem. Miał jednak pecha, bo mundurowy... od lat trenował sporty walki i praktycznie od razu obezwładnił napastnika, stosując tzw. dźwignię na bark. 

Wezwana na miejsce policja zabrała agresora. 

Źródło: Straż Miejska w Warszawie

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do