Pogoda teraz: 16°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
Opłaty za śmieci uzależnić od ilości okien w mieszkaniu
O nowym systemie opłat za odbiór odpadów komunalnych zadecydują najprawdopodobniej radni na sesji 28 listopada. Jeśli tak się stanie to duże podwyżki za śmiecie wejdą w życie w lutym przyszłego roku.
Propozycja prezydent, która pojawiła się publicznie odchodzi od systemu opłat za osobę na rzecz systemu mieszanego, z dużym naciskiem na system, w którym opłaty będą pobierane w zależności od m² mieszkania.
I tak:
· Dla zabudowy wielorodzinnej miasto wprowadzi opłaty wg powierzchni lokali mieszkalnych. Stawki miesięczne będą degresywne. W lokalach do 60m² – 1,20 zł za m². Za każdy metr powyżej 60m² do 120m² – 0,88 zł/m². Za każdy metr powyżej powierzchni zamieszkałej 120m² – 0,56 zł/m².
· Nieruchomości jednorodzinne, mieszkaniowe – 94 zł za miesiąc.
· Nieruchomości rekreacyjno-wypoczynkowe będą objęte stałą, ryczałtową opłatą roczną – 169,3 zł.
· Hotele - 11,85 zł/m3 wody.
· Zabudowa mieszana (np. salon fryzjerski w kamienicy) – stawka jak dla zabudowy wielorodzinnej.
Oznacza to, że na przykład rodzina 4-osobowa (i większa), mieszkająca w mieszkaniu 40 – 79m² dziś płaci 37 złotych miesięcznie. Będzie płaciła 48 – 88,72 zł, w zależności od metrażu. Rodzina 2-osobowa, mieszkająca w mieszkaniu 30 – 45m² obecnie płaci 19 zł. Po zmianie będzie płaciła 36-54 zł.
Niezależnie od wysokości podwyżek i jej przyczyn należy stwierdzić, że system pobierania opłaty śmieciowej od wielkości mieszkania jest nieporozumieniem. Równie dobrze można by ją odnieść do liczby okien w mieszkaniu. Zarówno wielkość mieszkania czy ilość okien nie wpływa na ilość wytwarzanych śmieci. Przyczyną powstawania śmieci są ludzie i właśnie ludzie generują koszty związane z ich wywozem i dalszym składowaniem i przetwarzaniem.
- Propozycję obliczania opłaty śmieciowej z metra kwadratowego mieszkania uważam za idiotyczną i niesprawiedliwą. To nie metry kwadratowe tworzą śmieci a ludzie. Jeśli Rada Warszawy przyjmie uchwałę o takim sposobie pobierania „podatku” to osobiście zaskarżę ją do Wojewody a później do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. - twierdzi burmistrz z Pragi Północ Dariusz Kacprzak.
Pan burmistrz nie jest w tej sprawie odosobniony. Propozycja nakładania opłat w zależności od wielkości mieszkania wzbudza sprzeciw również w środowiskach spółdzielców czy zarządców nieruchomości. Sprzeciwia się jej wielu ekspertów.
Tak wiec czekają nas podwyżki za śmiecie razem ze zmianą sposobu ich naliczania. I należy stwierdzić jednoznacznie, że proponowany system jest niemądry i niesprawiedliwy.
Aplikacja wio.waw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo wio.waw.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Pan. Burmistrz ma słuszną racje .Ja ją popieram .To. Ludzie. tworzą śmieci ,a nie metry mieszkania.Jak mnie nie ma w mieszkaniu to nie tworzę śmieci.To jest chore co chcą wprowadzić .Najlepiej powybijać. emerytów,bo oni tego nie zniosą ,Większość jest samotnych .Starych. drzew. się. nie przesadza,.Do opłat za przejazdy też emerytów podzielono na trzy grupy .Jedni płacą 50zł na rok ,inni 50& zniżki mies.a jeszcze inni wogóle nie płacą .Ja prponuję podatek od głupoty. ludzkiej.W tym kraju emeryci po tych podwyżkach będą. przymierać. głodem i nie wykupywać. lekarstw.Bo w innych krajach to emeryci na emeryturze podróżują .A ciągle stoimy w miejscu.Brak na to wszystko słów .Za wsze przed wyborami obiecują ,że będzie super.A po wyborach takie dziwactwa ,że nie można tego przetrawić.Panie Burmistrzu liczę na pana mądrość i kompetencje..Popieram.
Chciałoby się rzec że p.Prezydent W-wy nie wie kto generuje śmieci,
ale tu chyba nie o śmieci chodzi tylko skąd pozyskać kasę na nowe inwestycje takie jak np hostel dla nie heteroseksualnych.
Panie Burmistrzu w 100 % popieram Pana stanowisko i choć nie mieszkam z Pragi to pójdę razem z Panem do sądu walczyć z bezmózgowiem Rady Wa-wy.
Jak odnieść się natomiast do masy mieszkań wynajmowanych, w których nikt nie jest zameldowany lub meldunek ma jedna osoba a mieszka np. 6 przybyszów ze wschodu ?
Podpowiadam: Opłata za śmiecie symetryczna do ilości zużywanej wody :)
Opłatę za śmieci uiszcza się od osób mieszkających, a nie od zameldowanych. Powinno być zgłoszone tych 6 zamieszkujących. A jeśli nie są zgłoszeni, to od tego jest wspólnotą mieszkaniową żeby dopilnować. Przecież za nich pozostali muszą płacić, więc przypilnowanie żeby nikt nie wykorzystywał jest w ich interesie. Podoba mi się pomysł z powiązaniem opłaty śmieciowej ze zużyciem wody. Problem, że chyba nie wszyscy mają liczniki.
pomysł powiązania zużycia wody z opłatą za śmieci idiotyczny. Moja Matka w 80 metrowym mieszkaniu ma strasznie dużo kwiatów, które trzeba podlewać, i nawilżać całem mieszkanie (nawilżacze pobierają 3-4 litry wody na dobę, a śmieci wyrzuca 2-3 razy w tygodniu. Płaciłaby w tym systemie ogromne pieniądze. Zupełny bezsens.