Pandemia - lekko optymistyczne wieści z Azji

Już przyzwyczailiśmy się w Polsce, że jesteśmy opóźnieni w rozwoju epidemii koronawirusa o jakieś dwa tygodnie. Dlatego bardzo ważne są wieści z Azji gdzie wszytko się zaczęło. Do tej pory obserwowałem Chiny raczej z rozbawieniem. Jednak oprócz niewiarygodnych danych z Kraju Środka pojawiają się pierwsze jaskółki nadziei w innych krajach Azji.

Cud uzdrowienia w Chinach
Tu według światowych danych sytuacja raptownie się polepszyła. Można by rzec, że nastąpił cud. 12.02 odnotowano 14 108 nowych zachorowań, następnego dnia już tylko 5090 i sukcesywnie spadek tak, że w ostatnich dniach notuje się tylko kilkanaście nowych zachorowań. Co prawda Chiny rzuciły na front wielkie siły ( są potentatem w produkcji wszystkiego, co może służyć zwalczaniu epidemii), ale osobiście nie wierzę w taki postęp. Mi wychodzi z tych statystyk, że 12.02 postanowiono, że wirus ma przestać zarażać chińczyków.

Dlatego optymizm płynie z Korei Południowej

Maleje liczba chorych od dwóch dni. Apogeum zanotowano 11.03 i wyniosło 7362 i zmalało do 7198. Może nie wielki, ale widać trend spadkowy. Bierze się to stąd, że więcej ludzi zdrowieje niż pojawia się nowych zarażeń. W Korei do tej pory na koronawirusa zmarły 74 osoby.

Iran nie wygląda optymistycznie

Tutaj nadal wzrasta liczba chorych. Było ich wczoraj 7321. Liczba nowych zachorowań do wyzdrowień jest dalej znacznie większa i jeszcze wiele brakuje żeby się, co najmniej wyrównała. Niestety wzrasta również śmiertelność. Wczoraj zmarło 85 i jest to najwyższy wynik do tej pory. Łącznie w Iranie odnotowano 514 zgonów.

Inne ogniska w Azji też mogą napawać nadzieją. Niski stopień nowych zachorowań odnotowano również w Japonii (4) i Hong Kongu (6).
opracowano na podstawie: worldometers.info/