
Nietrzeźwa mieszkanka jednej ze stołecznych dzielnic wtargnęła przed jadący samochód. Tym samym spowodowała wypadek...
Troje strażników miejskich patrolowało Pragę-Północ. Kiedy przejeżdżali ul. Stalową, zobaczyli siedzącą na jezdni kobietę z zakrwawioną głową. Wokół niej zebrała się grupka ludzi. Z relacji świadków wynikało, iż kobieta - od której można było wyczuć alkohol - nagle wtargnęła na drogę w niedozwolonym miejscu, tuż przed nadjeżdżającym autem osobowym marki Ford.
Kierująca pojazdem nie miała możliwości wyhamowania i potrąciła pieszą. Przechodnie wezwali karetkę pogotowia. Funkcjonariusze zajęli się więc 47-letnią ranną i zadzwonili po policję. Poszkodowana miała głęboki ubytek słuchu. Starsza inspektor Dorota Widłak z VI Oddziału Terenowego zrelacjonowała:
Wszyscy ratownicy medyczni przechodzą szkolenie z nauki języka migowego. Ukończyłam też dodatkowy, wewnętrzny kurs tego języka w straży miejskiej. Dlatego mogłam na bieżąco dowiedzieć się, co dolega poszkodowanej i tłumaczyć kobiecie, co robię.
Policjanci, którzy szybko zjawili się na miejscu zdarzenia, zbadali trzeźwość 47-latki. Miała 1.8 promila alkoholu w organizmie. Ukarano ją wysokim mandatem, a ratownicy zadecydowali o przewiezieniu jej do szpitala.
Fot. Straż Miejska w Warszawie
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie