
Strażnicy miejscy odebrali zgłoszenie od kierowców, narzekających na nietrzeźwego mężczyznę, który nie mógł zapanować nad swoim zwierzakiem.
Około godziny 15.30 strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, spacerującym z psem po ruchliwej ul. Wolskiej. Właściciel kundelka podobnego do sznaucera nie był w stanie nad nim zapanować. Zwierzak wbiegał na drogę, pod nadjeżdżające pojazdy. Mężczyzna próbował go gonić...
To mogło skończyć się tragicznie, na szczęście jeden z kierowców zatrzymał się i wezwał mundurowych. Kiedy pojawili się we wskazanym miejscu, 41-latek zachowywał się nietypowo. Opowiadał kawały, śmiał się, ale nie chciał podać swojego adresu. Woń alkoholu była wyraźna.
Strażnicy miejscu uznali, iż najlepiej będzie przetransportować mężczyznę do SOdON. Jeszcze w trakcie kontroli przy 41-latku znaleziono brunatno-zielony susz. Mężczyzna miał we krwi aż 2,3 promila alkoholu. Psiaka przetransportowano za to do Schroniska Na Paluchu.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie