
Biedronki azjatyckie szukają schronienia wszędzie - na parapetach, w rogach ścian, za meblami. W ten sposób chcą przetrwać nadchodzący zimny czas. Tych stworzeń jest mnóstwo i nie są tak przyjazne, jak ich polskie odpowiedniki. Ludzie mają więc powody, aby się bać...
Biedronki azjatyckie od polskich biedronek różnią się nie tylko wyglądem. Są znacznie bardziej agresywne, wywołują nawet silne reakcje alergiczne. Eksperci mówią wprost: te stworzenia bywają groźne.
Po naciśnięciu, biedronki tego typu wydzielają ostre alergeny, które mogą być niebezpieczne przede wszystkim dla osób uczulonych. Często zdarza się także, że dochodzi do ugryzienia; te zagrażają szczególnie małym dzieciom, jak wytłumaczył na łamach Super Expressu prof. dr hab. Stanisław Ignatowicz, entomolog z SGGW.
Jak rozpoznać biedronkę azjatycką? Owady są najczęściej żółte, pomarańczowe, czerwone lub czarne. Wielkością i kształtem do złudzenia przypominają polską biedronkę siedmiokropkę, choć miewają więcej kropek - czasem nawet ponad 23.
Jak je zwalczać? Najważniejsze, żeby robić to w zamkniętym pomieszczeniu. Najlepiej jest zastosować oprysk, który może wykonać profesjonalna firma. Z drugiej strony, jest to kontrowersyjne rozwiązanie. Dlaczego? Ponieważ specjaliści używają do tego środków, które szkodzą również siedmiokropką i innym owadom, nie będącym uznanymi za szkodniki. Drugim skutecznym rozwiązaniem, które budzi wątpliwości, jest wciągnięcie biedronek azjatyckich odkurzaczem. Po dokładnym odkurzeniu wszystkich miejsc, w których zaobserwowaliśmy nawet pojedyncze osobniki, najlepiej wyrzucić worek i bezzwłocznie wynieść go z domu na śmietnik. Można też spróbować odstraszyć te szkodniki olejkiem kamforowym lub mentolowym.
Fot. Wikipedia
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wszystko co najgorsze, co jest - faktycznie - P L A G Ą - pochodzi w ogromnej części z Azji. U mnie pod Warszawą na działce - też juz dotarły... Jak COV19 !