
Wczoraj przed godziną 11 do patrolu szkolnego na Woli (ul. Miedziana) podszedł mężczyzna i powiedział funkcjonariuszom straż miejskiej, iż podczas prac prowadzonych przy remoncie chodnika, operator koparki wydobył z ziemi niewybuch.
Okazało się, że powojenna pamiątka to pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej. Zardzewiały pocisk mógł być śmiertelnym zagrożeniem, dlatego strażnicy razem z pracownikami firmy remontowej, zabezpieczyli teren. Wezwano policję, ta z kolei powiadomiła o wszystkim saperów.
Źródło: SM
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie