
Kolejnego makabrycznego odkrycia w ciągu ostatnich paru dni, dokonano wczoraj wieczorem w Ustce. Co tam znaleziono?
W minioną środę - 7 maja - na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego znaleziono odciętą głowę pracowniczki. Ta straszliwa zbrodnia, której dokonał 22-latek, poprzedzona była zupełnie innym wydarzeniem - w miejscowości Zduńska Wola zmarł sześcioletni chłopiec. Poza tym informowaliśmy też o nowej decyzji Prokuratury Okręgowej z Warszawie, dotyczącej "popleczników" nieletniej Gabrieli Z., która w zeszłym roku zasztyletowała 17-latka na Bulwarach Wiślanych.
Również wczoraj wieczorem (środa, 7 maja 2025 roku), ale tym razem w Ustce, w okolicach ulicy Rybackiej, dokonano innego koszmarnego odkrycia. Z rzeki wyłowiona została walizka, w której znajdowały się... poćwiartowane ludzkie zwłoki. Walizkę zauważył wcześniej przypadkowy spacerowicz. Teraz Policja i Prokuratura ustalają dokładne okoliczności tej dramatycznej sytuacji.
Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, ciało znajdujące się w walizce miało zostać podzielone na części. Tożsamość ofiary na razie pozostaje niezidentyfikowana. Czy ciało należy do mężczyzny, czy do kobiety? Czy walizkę wrzucono do wody w miejscu jej znalezienia, czy przypłynęła ona z nurtem rzeki? Na te i na inne pytania będą powoli odpowiadały służby, które na razie odmawiają podawania szczegółów.
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie