Do tych tragicznych zdarzeń doszło 4 września w Legionowie. Podczas pracy w Centrum Szkolenia Policji wykładowca Zakładu Służby Prewencyjnej poczuł silny ból w klatce piersiowej. Jak relacjonuje Warszawska Grupa Luka&Maro, wezwano pogotowie, jednak dyspozytor nie przysłał karetki i zasugerował, by mężczyzna sam zgłosił się do przychodni.
41-letni funkcjonariusz został przewieziony samochodem do przychodni przy Sowińskiego. Kiedy czekał na wizytę, stracił przytomność. Niestety, reanimacja nie przyniosła efektu. Krystian Szczerbaty zmarł prawdopodobnie na rozległy zawał serca.
Policjant pozostawił żonę i dwoje dzieci. W policji pracował 19 lat.
Dlaczego karetka nie przyjechała? Czy gdyby lekarze dotarli do mężczyzny, udałoby się go uratować? Na te pytania ma odpowiedzieć prokuratorskie śledztwo.
Wyrazy współczucia dla bliskich składają Warszawska Grupa Luka&Maro i Straż Pożarna OSP-Ożarów Maz. Kondolencje składa również na swojej stronie internetowej Komenda Główna Policji.
foto: Warszawska Grupa Luka&Maro
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie