
Grodzisk Mazowiecki kolejny raz udowadnia, że można pomóc mieszkańcom w problemach dnia codziennego. Najpierw zatrudniono tam panów, którzy pomagali przy przenoszeniu wózków, rowerów czy ciężkich toreb mieszkańcom na kładce nad torami. Potem zatrudniono młodych ludzi, którzy pomagali w obsłudze wind w przejściu pod torami kolejowymi.
Jak informuje portal zachodniemazowsze.info, windy od początku przysparzają problemy. Zaczęło się od kłopotów z ich oddaniem do użytku. Kiedy w styczniu zostały uruchomione okazało się, że mają tak niewielkie rozmiary, że osoby z rowerami lub z większymi niż standardowe wózkami dziecięcymi po prostu się w nich nie mieszczą. Mało tego, ich obsługa nie jest prosta. Jak pisze gmina Grodzisk Maz. Na swoim fejsbukowym profilu, windy mają „odmienny system obsługi”. To oznacza jedno – zanim z nich skorzystamy, powinniśmy zapoznac się ze szczegółowa instrukcja obsługi wewnątrz dźwigu. Windowych przewodników już nie ma. Teraz musimy radzić sobie sami – pracowali do soboty, 5 marca.
foto: FB
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie