
Legia Warszawa jest wspaniałą drużyną. Siatkarze z Projektu Warszawa też świetnie sobie radzą. A wiecie coś o drużynie Warsaw Mermaids?!
Nie każdy słyszał kiedykolwiek o tym, że Quidditch wyszedł ze świata fikcyjnego i stał się rzeczywistą dziedziną sportową. Tak się jednak stało, parę lat temu; i od tamtej pory zawodniczki i zawodnicy radzą sobie podczas quidditchowych walk coraz lepiej. Mała poprawka: do niedawna nazywało się do "quidditchem", jakiś czas temu nazwa została zmieniona na "quadball".
Czym więc właściwie jest ten tajemniczy quadball? To prawdziwie wybuchowa mieszanka piłki ręcznej, zbijaka i rugby. W drużynie jest sześć zawodników: dwóch pałkarzy, trzech ścigających oraz obrońca. Obrońca, jak wynika z informacji podanych przez zespół Warsaw Mermaids, ma dodatkowe przywileje.
Cały mecz jest niezwykle intrygującym widowiskiem. Na sam jego koniec pojawia się też znany nam już z "Harry'ego Pottera" znicz (choć nie lata tak samo) i dzieje się magia. Rzeczą, której nie spotkacie nigdzie indziej, są miotły!
Mecze quadballa rozgrywa się na boisku o określonych wymiarach, jednak ponieważ wymiary te zbliżone są do boiska do piłki nożnej, na co dzień trenujemy na orliku. Gramy cały rok, ponieważ każda pogoda jest do tego dobra.
- napisano na stronie internetowej Warsaw Mermaids.
Tego też mogliście nie wiedzieć, ale warszawska drużyna zwyciężyła ostatnio w rywalizacji "Kraków Quadball Cup"!
Zajrzeliśmy na jeden z treningów zespołu. Spójrzcie na naszą fotorelację!
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie