Reklama

Przymusowe delegacje prokuratorów. "Chwal albo milcz"

19/01/2021 21:40

Dziesięciu prokuratorów, w tym czwórka z Warszawy została przeniesiona do pracy setki kilometrów od domu. W ciągu 48 godzin mają stawić się w nowych jednostkach prokuratury.

15 stycznia I zastępca prokuratora generalnego Bogdan Święczkowski podpisał decyzje o delegacjach prokuratorów. W oficjalnym zaświadczeniu powodem przeniesienia są braki w kadrze.

- W tej prokuraturze obowiązuje zasada kija i marchewki lub inaczej, chwal albo milcz - mówiła prokuratorka Katarzyna Kwiatkowska. Ten, kto chwali - dostaje benefity. Ten kto krytykuje, ale bardzo konstruktywnie dostaje kijem bardzo mocno po głowie.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że łącznie oddelegowanych jest 20 prokuratorów.

"Jednym podpisem wywrócił nasze życie do góry nogami"

Prokurator Ewa Wrzosek z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, którą skierowano do Śremu w Wielkopolsce, ponad 300 kilometrów od stolicy. Znany prokurator Mariusz Krasoń i Katarzyna Kwiatkowska, szefowa prokuratorskiego stowarzyszenia Lex Super Omnia zostali oddelegowani do prokuratur rejonowych. Spośród innych prokuratorów z Warszawy są: prok. Jarosław Onyszczuk oddelegowany do Lidzbarka Warmińskiego i prok. Katarzyna Szeska - do Jarosławia.

Prok. Ewa Wrzosek: oficjalne tłumaczenie prokuratury krajowej jest uzasadnieniem irracjonalnym i nielogicznym. W dniu dzisiejszym opuszczam jednostkę, w której są potężne braki kadrowe. Na nasze miejsce nie przyjdzie nikt nowy. Sprawy, którymi się zajmowaliśmy zostaną rozdzielone pośród pozostałych prokuratorów, którzy już teraz są obciążeni ponad miarę. To są setki akt, którymi komuś przyjdzie zaznajomić się zupełnie od nowa W przeciągu kilkunastu godzin musimy zorganizować sobie miejsce do zamieszkania w okolicy nowych jednostek.

Łącznie sześciu prokuratorów należy do stowarzyszenia prokuratorów Lex Super Omnia. W październiku niezależni prokuratorzy LSO przygotowali raport o stanie prokuratury pod kierownictwem Zbigniewa Ziobry. Pisali między innymi o niejasnych awansach i upolitycznieniu.

Prok. M. Krasoń: podstanowienia w sprawie delegacji uważam za decyzje nieważne, będące przejawem nierównego, dyskryminacyjnego traktowania. Powodem ich wydania była wyłącznie działalność w ramach stowarzyszenia prokuratorów Lex Super Omnia