Reklama

Nowy sposób mierzenia emisji spalin

Nowatorską metodę pomiaru laboratoryjnej emisji spalin zaproponował zespół polskich naukowców. To alternatywa dla obecnie stosowanych procedur homologacyjnych. Dzięki losowości odcinków pomiarowych testy mają charakter niepowtarzalny i przypadkowy. Umożliwia to indywidualizację testu dla różnych typów pojazdów i wyklucza nadużycia.

Artykuł na ten temat został już opublikowany, ukaże się drukiem w kwietniowym wydaniu czasopisma „Measurement” z grupy „Science”. Jego współautorami – obok dr hab. inż. Anny Boruckiej z Wydziału Bezpieczeństwa, Logistyki i Zarządzania Wojskowej Akademii Technicznej – są: dr hab. inż. Dariusz Mazurkiewicz z Politechniki Lubelskiej oraz prof. dr hab. inż. Andrzej Świderski i dr inż. Piotr Wiśniowski z Instytutu Transportu Samochodowego. 

Pomiar emisji spalin jest ważnym elementem homologacji pojazdów. Badania w tym zakresie prowadzone są w warunkach laboratoryjnych – w akredytowanych jednostkach, posiadających hamownię podwoziową, zaawansowany sprzęt pomiarowy i uprawnienia. Od 2017 r. obowiązkowe próby drogowe są uzupełnieniem takich pomiarów.

Testy laboratoryjne powinny jak najlepiej odzwierciedlać rzeczywiste warunki ruchu i dawać wiarygodne wyniki. Realizowane obecnie laboratoryjne cykle pomiarowe zakładają, że przejazd zawsze przebiega tak samo w określonych warunkach pomiaru. W opinii naukowców sprzyja to nadużyciom i uzyskiwaniu wyników nieodzwierciedlających rzeczywistej emisji toksycznych składników do atmosfery, jak to miało miejsce na przykład w aferze „dieselgate”.

Alternatywna metoda badawcza lepiej odwzorowuje warunki ruchu drogowego i pozwala dostosować test do typu pojazdu lub grupy zawodowej, która go użytkuje – na przykład kierowców taksówek poruszających się w centrum miasta lub autobusów komunikacji miejskiej. Zespół naukowców zaproponował zróżnicowany profil prędkościowy podczas badania emisji spalin w warunkach laboratoryjnych.

Autorzy artykułu porównali swoją metodę (opracowaną dla stanowiska laboratoryjnego) z rzeczywistą emisją spalin zarejestrowaną w trakcie prób drogowych. Próby te polegały na wielokrotnych przejazdach pojazdu doświadczalnego na wyznaczonej trasie. Mobilny analizator rejestrował emisję spalin w rzeczywistym ruchu drogowym. Następnie samochód umieszczono na stanowisku laboratoryjnym i zmierzono emisję spalin za pomocą analizatorów stacjonarnych. Średnia emisja drogowa mierzonych losowo szkodliwych składników spalin, m.in. dwutlenku węgla stanowiącego najważniejszy wyznacznik parametrów pracy silnika spalinowego, była zgodna z wynikami testów z bezpośrednim odwzorowaniem prędkości.

W ocenie zespołu metoda stanowi skuteczną i oczekiwaną alternatywę dla obecnie stosowanych procedur homologacyjnych. Nowa metoda pomiaru spalin nie wymaga wymiany aparatury badawczej. Można ją zastosować w oparciu o taki sam sprzęt laboratoryjny jaki już posiadają jednostki upoważnione do prowadzenia badań homologacyjnych. Dodatkowy sprzęt potrzebny był autorom tylko na etapie prac badawczych i do weryfikacji wyników, w tym oceny całej metody. Jednak, z uwagi na przepisy unijne, aby zmiany mogły być wdrożone do praktyki w polskich laboratoriach należałoby je wprowadzić w całej Unii Europejskiej.

Źródło: WAT

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do