
Samolot LOT z Warszawy do Oslo zawrócił tuż po swoim wystartowaniu. Pasażerowie musieli dotrzeć do Norwegii inną maszyną.
Rzecznik PLL LOT - Michał Czernicki potwierdził na łamach portalu TVN Warszawa, że samolot rejsowy LO481 z Warszawy do Oslo musiał zawrócić już z powietrza, aby wylądować na najbliższym lotnisku. W tym przypadku było to Lotnisko Chopina. Stało się tak, ponieważ system komputerowy ujawnił nieprawidłowe działanie jednego z czujników systemu wykrywania oblodzenia.
Na pokładzie znajdowało się 66 podróżnych oraz 4 członków załogi. Ich bezpieczeństwo nie było zagrożone, bo - jak wyjaśnił Czernicki - wspomniany system był zdublowany. Pasażerowie po zdarzeniu byli pod opieką pracowników LOT-u. Niedługo po tym podstawiono drugą maszynę.
Fot. Shutterstock
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie