
Zdaje się, że przerwy od jednej kolizji do drugiej na Wisłostradzie są coraz krótsze. Wczorajszy dzień był tego "świetnym" przykładem.
W minioną niedzielę wieczorem w Ząbkach spłonęło mieszkanie ratowników medycznych, a dzień wcześniej doszło do zdarzeń na wysokości Wisłostrady w kierunku Poznania. Zresztą, na Wisłostradzie zdaje się, że bez przerwy coś się dzieje, ponieważ odstępy pomiędzy kolizjami i wypadkami na tym fragmencie Warszawy są coraz krótsze...
Wczoraj wieczorem - 17 listopada, niedziela - miało miejsce aż kilka kolizji w obu kierunkach Wisłostrady, przez co pojawiły się bardzo duże utrudnienia w ruchu drogowym. Serwis Miejski Reporter przekazał, że na wysokości Cytadeli w obie strony doszło do kolizji z udziałem paru pojazdów. W wyniku zderzenia jeden z samochodów wjechał w barierki energochłonne, a także okoliczną latarnię. Lampa przewróciła się na sąsiedni pas ruchu pod wpływem nagłego, mocnego uderzenia.
Przez dłuższy czas przejezdna była wyłącznie jedna nitka jezdni - w kierunku centrum oraz Łomianek. Na szczęście w wyniku kolizji nikt nie został poszkodowany, ale samochody zostały poważnie zniszczone.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie