
Mieszkańcy okolic centrum handlowego na Targówku od jakiegoś czasu skarżyli się na hałas w godzinach nocnych. Ryk silników dobiegający z parkingu wielu osobom nie pozwalał na spokojny sen.
Jak opowiada fotoreporter warszawskiej Grupy Luka&Maro, Marek Śliwiński, nocne spotkania fanów motoryzacji i tuningu nie są niczym nowym na Targówku. Opustoszały parking pod centrum handlowym jest miejscem spotkań młodych kierowców, którzy urządzają sobie nielegalne drifty.
Zarządcy parkingu postawili położyć kres tym "zabawom". We wtorek zamontowano progi spowalniające na parkingu. Kwestia dyskusyjna czy definitywnie zakończy nocne harce amatorów szybkiej jazdy. Szybko bowiem pojawiły się głosy, że teraz będzie jeszcze ciekawiej, bo trzeba jeździć slalomem.
Czas pokaże czy spowalniacze zdają egzamin. Przypominamy jednak, że zakłócanie spokoju, czyli głośny pisk opon może zakończyć się wlepieniem przez policjantów mandatu w wysokości 500 zł lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu
Foto: Warszawska Grupa Luka&Maro
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie