
W niedzielę (17 października) około godziny 14 wystartował marsz solidarności z uchodźcami na granicy. Temat głośny od kilku tygodni, jednak nawet dzieci uchodźców wciąż nie są wpuszczane do Polski z granicy z Białorusią.
Dzieci uchodźców, mali uchodźcy są zziębnięci, czekają na jakiekolwiek dobre wieści, jednak nie mają szansy na powrót do domu, ani nie widzą jak na razie żadnej nadziei na przedostanie się do Polski.
- Bądźmy głosem tych, którym rządzący odmawiają głosu i schronienia, a których życie jest bezpośrednio zagrożone tu i teraz. Żądamy natychmiastowego zakończenia nielegalnych wywózek na granicy - apelują organizatorzy marszu.
Wśród nich jest między innymi Marta Rawłuszko, która rozpoczęła marsz słowami:
- Bijemy na alarm. W polskich lasach znajdują się dziesiątki osób. Spotykamy się dziś, bo uważany działania polskich władz za nieludzkie, poniżające.
Na ulice wyszło około trzech tysięcy protestujących, aby dać upust swojej niechęci do traktowania uchodźców na granicy. Była pełna smutku i powagi. Wśród protestujących byli niektórzy politycy m.in. poseł Franek Sterczewski z Koalicji Obywatelskiej, posłanka Hanna Gill-Piątek, przewodnicząca koła parlamentarnego Polski 2050 i Sylwia Spurek, europarlamentarzystka Zielonych. Szli również dziennikarze i publicyści, m.in. redaktor naczelny Gazety Wyborczej Adam Michnik, Roman Kurkiewicz z Tygodnika Przegląd i Grzegorz Markowski z radia Nowy Świat.
- Dziś w obliczu cynicznej gry rządzących nie możemy odwrócić się od ludzi na granicy. Jedyne granice jakie powinniśmy obronić to granice człowieczeństwa - przemówił Bumi Philips na Marszałkowskiej, muzyk i działacz Stowarzyszenia Polaków Pochodzenia Afrykańskiego.
Co ciekawe ze strony zwolenników postępowania rządu pojawiają się głosy, że to wojna hybrydowa Łukaszenki:
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie