
Prawo i Sprawiedliwość ma pomysł na zorganizowanie tegorocznych wyborów, które mają odbyć się w dniu 10 maja. Chodzi o wprowadzenie pewnych zapisów do zgłoszonego już projektu ws. głosowania korespondencyjnego.
Wybory 2020 mogłyby być pierwszymi w historii, które odbyłyby się przy zamkniętych lokalach wyborczych i bez urn. PiS ma konkretny pomysł. Chodzi o łatwiejsze do zorganizowania i bezpieczniejsze, głosowanie wyłącznie korespondencyjne. System podobno jest już w trakcie przygotowań. Pakiety wyborcze dostarczałaby Poczta Polska, a gdy osoba odda już swój głos? Spakuje zestaw do koperty i wrzuci do specjalnej skrzynki pocztowej, pilnowanej przez służby mundurowe. Problemem jest jednak czas. Głosowanie w tej formie, rozszerzone z określonego grona na wszystkich, zajmie dłużej, niż dzień. Co więcej, jeżeli Senat zatrzyma projekt na miesiąc, po uchwaleniu zmian do 10 maja 2020 roku pozostanie zaledwie parę dni. Co jeszcze mówił na ten temat Jacek Sasin w rozmowie z RMF24?
[...] Wybory, czyli coś co jest konstytucyjnie w demokracji niezbędne, będą się mogły odbyć niezależnie od tego, czy się to komuś podoba czy nie. Bo funkcjonowanie mechanizmów demokratycznych nie może zależeć od jednego czy drugiego samorządowca.
Fot. Unsplash/Luca Laurence
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie