Reklama

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje. Czy ją znacie?!

15

Warszawa godz: 17:38

Co łączy Warszawę, niewielką miejscowość na mazowszu, czyli Krasnosielc oraz  wytwórnię filmową Warner Bros? Dziś rozmawiamy z blogerką, podróżniczką, autorką odslonKulture.pl – nie możecie tego przegapić!

 

Podróż do Warszawy. Nowe horyzonty, perspektywy i wielkie marzenia. Udało się?

Udało? Nie wiem. Z pewnością jednak wszystko wywróciło się do góry nogami. W mgnieniu oka życie zweryfikowało moje plany i oczekiwania, jednak jestem z siebie całkiem dumna. Ostatnio wsłuchałam się w nowy singiel Dawida Podsiadło, coś jest w tej małomiasteczkowości.

 

„Z małego miasta wielkie sny…”?

O tak! Tylko dla każdego znaczy coś zupełnie innego. Ja z pewnością dużo zawdzięczam swoim bliskim, nie kryję tego, ponieważ gdyby nie mój chłopak, przyjaciele czy rodzina, wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej. Nie znalazłabym się nigdy w miejscu, w którym jestem.

 

Skąd w takim razie pochodzisz?

Pochodzę z Krasnosielca, niewielkiej miejscowości na Mazowszu, która choć nie jest znana w Polsce, zapisała się na kartach historii XX wieku.

 

Brzmi interesująco!

Nic dziwnego! -śmiech. Właśnie z Krasnosielca pochodzą założyciele wytwórni filmowej Warner Bros, a dokładnie Harry, Samuel i Albert Warner. Nie powiesz mi, że nie oglądałeś ich bajek! - śmiech.

 

Naprawdę?

Tak. Ogromnie jednak żałuję, że ich obecność nie jest w żaden sposób pokazywana w moich okolicach. Tak naprawdę o tym, że Warnerowie pochodzili z Krasnosielca wiem od dziadka, nikt nie wspominał o tym w szkole, nie ma też żadnego pomnika… Jako naród mamy tendencję do przypisywania sobie zasług, a tu proszę - wszyscy milczą.

 

Wiesz z czego to wynika?

Niestety nie. Może to znamię tamtych czasów? Nie mam pojęcia, nie chcę gdybać. W ubiegłym roku jednak była w naszej miejscowości wnuczka Jacka Warnera, to super, że ktoś próbuje wracać do rodzinnych stron, pamięta i nie wypiera swoich polskich korzeni.

 

Szkoda, że tak to wygląda. Z pewnością byłoby to niesamowicie atrakcyjne miejsce na mapie Polski.

Nigdy w to nie wątpiłam, nawet sama zastanawiałam się, czy mogłabym pomóc mojej wiosce w rozwinięciu jakiejś inicjatywy, ale to chyba nie ma sensu. Społeczeństwo się starzeje, trudno znaleźć pracę, a młodzi ludzie uciekają do wielkich aglomeracji – sama jestem tego najlepszym przykładem. Uważam jednak, że mało która miejscowość ma taki potencjał. W XXI wieku jesteśmy w stanie przemierzyć pół Polski, by na kilka godzin pojechać do parku rozrywki, a więc możliwości są ogromne. Szkoda, że nikt nie chce ich wykorzystać.

 

Masz rację, ale czy w takim razie chętnie wracasz na swoje Mazowsze?

Oczywiście! Krasnosielc jest naprawdę piękny, a położony zaledwie 100 km od Warszawy. Wokół znajduje się mnóstwo lasów i ścieżek, którymi można jeździć rowerem. Mało tego, fani łowienia ryb, zbierania grzybów, jazdy konno czy spływów kajakowych również znajdą coś dla siebie. Niebawem na odslonKulture.pl będziecie mogli o tym przeczytać, szykuje się obszerna fotorelacja.

 

Powiedz lepiej, jak to się stało, że dziewczyna, która pochodzi z maleńkiej miejscowości i która przyjechała do Warszawy na studia prowadzi jednego z chętniej odwiedzanych blogów w kraju?

Przyznam, że sama się nad tym zastanawiałam. Strona powstała kilka lat temu. Na początku studiów użo czytam, więc publikowałam tam recenzje książek. Później rozpoczęłam współpracę z wydawnictwami i autorami. Miałam okazję poznać mnóstwo wspaniałych osób. Później z kolei nadszedł czas na spisanie relacji podróżniczych, najpierw dla testu, później z ogromną pasją i sercem, które wkładam w swoje artykuły. Tu jednak nie trzeba było długo czekać. Zaczęły pojawiać się komentarze, lajki pod zdjęciami na Instagramie, prośby o nagrywanie InstaStory z moich wypraw i ciepłe słowa setek czytelników. Byłam przeszczęśliwa!

 

To ogromny sukces.

Owszem, byłam i jestem wniebowzięta. Od pewnego czasu zaczęły się też odzywać rozmaite firmy, proponujące współpracę i zdałam sobie sprawę, że ktoś naprawdę zauważył moją pracę. Był to jednak moment przełomowy, musiałam zdecydować, w którym kierunku powinnam podążać.

 

Nie chcesz wkroczyć do komercyjnego świata?

Wydaje mi się, że nie. Robię to, co uważam za słuszne i działam w tym mikro świecie na moich zasadach. Uważam, że to dzięki temu przez cały czas zdobywam kolejnych czytelników, nie tracąc zaufania osób, które są ze mną przez ostatni rok. Każdy projekt traktuję jednak indywidualnie, muszę być w 100% przekonana, że chcę go zrealizować i naprawdę warto. 

 

Chyba mało osób ma takie podejście...

Być może. Nie chcę oceniać nikogo, kto pracuje na swoje nazwisko. Z pewnością udział w programach śniadaniowych, albo działaniach promocyjnych dla ambasadorów przekładają się na wzrost popularności, jednak nie zawsze warto brać do swojego życia cudzy scenariusz. Nie wykluczam pokazania się szerszej publiczności, jednak tak jak wspomniałam, musi być to zgodne z moimi przekonaniami. Na ten moment ogromnie cieszy mnie mój mały sukces - kilka dni temu przekroczyliśmy milion czytelników i razem z partnerami bloga, przygotowaliśmy mnóstwo niespodzianek z tej okazji. 

 

Pięknie powiedziane! Serdecznie Ci gratuluję i życzę kolejnych sukcesów. Zapraszam też wszystkich na Twojego bloga odslonKulture.pl. Dziękuję za rozmowę.

I ja dziękuję. Podrawiam wszystkich czytelników portalu Warszawa i Okolice. Widzimy się na... Instastory @gusiapp! :)

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do