
W Puchałach, w miejscowości pod Warszawą, rozegrała się istna tragedia. Rozpacz rodziny jest nie do wyobrażenia. Co się stało?
Straszna tragedia rozegrała się w jednym z podwarszawskich powiatów. W Puchałach, w gminie Raszyn w powiecie pruszkowskim, zaledwie dwuletnie dziecko zostało śmiertelnie porażone prądem po tym, jak złapało się za wystające ze ściany przewody elektryczne...
Niestety, pomimo przeprowadzonej przez ratowników medycznych resuscytacji krążeniowo-oddechowej, życia maluszka nie udało się uratować. Na miejscu zdarzenia dyspozytor medyczny wysłał Zespół Ratownictwa Medycznego z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie.
Powyższa stacja, w związku z tą tragiczną sytuacją, przypomina o bezpieczeństwie:
Apelujemy do rodziców o zabezpieczanie przewodów elektrycznych, gniazdek, kuchenek gazowych i innych urządzeń przez małymi dziećmi oraz o nie spuszczanie ich z oka dla ich bezpieczeństwa.
"Nieuwaga może zakończyć się tragedią, jak w tym przypadku".
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie