
Ulica św. Barbary znajduje się w Śródmieściu a swoją nazwę, zawdzięcza kościołowi stojącemu przy tej ulicy. Wygląda trochę jak przydługie podwórko, przy którym znajduje się zaplecze Teatru Roma. W zasadzie takie miejsca położone w Śródmieściu Warszawy, gdzie znajdują się głównie biura i przedstawicielstwa różnych firm, powinny być zapleczem parkingowym. Przy ulicy znajduje się kilka wytyczonych miejsc parkingowych. Jak samochody ciasno ustawią się na tych miejscach (nie biorąc pod uwagę kopert) to w porywach, zmieszczą się cztery samochody. Sytuacja jest komfortowa dla kierowców, ponieważ na te kilka miejsc jest jeden parkometr, do którego jest bardzo blisko. Zapewne kiedyś było w tym miejscu znacznie więcej miejsc parkingowych jednak zgodnie z panującą warszawską modą, postawiono dziesiątki słupków, uniemożliwiając parkowanie na chodniku. Oczywiście na ulicy koniecznością było wybudowanie progu zwalniającego. Niby wszystko byłoby w porządku, gdyby nie pewien drobny szczegół. Ruch samochodów na ulicy jest właściwie żaden podobnie jak ruch pieszych na chodniku. Warszawa jest w końcu bogatym miastem i stać ją na wydawanie mnóstwa pieniędzy na słupki, jak i progi zwalniające w miejscu, gdzie są zupełnie zbędne. Owszem jakby przy ulicy były miejsca, gdzie można zaparkować samochód to chętnych do karmienia parkomatu, byłoby wielu. Jednak pieniądze zostały wydane bez sensu a wpływów za to, nie ma żadnych. Nawet rowerzyści omijają to miejsce bowiem i o nich zapomniano i o miejscach, gdzie można przypiąć rower, też nikt nie pomyślał.
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie