
"To jest biżuteria wykonana z elementów starej ceramiki. Nazwa "Biżuteria z talerzy" dużo tutaj tłumaczy. Są to fragmenty starej porcelany wykorzystanej w biżuterii, kolczyki, broszki, naszyjnik. Najróżniejsze wzory, wszystkie elementy są szlifowane w różne kształty, niektóre też oprawiane są w srebro. Wykorzystuję wzory przede wszystkim z polskich wytwórni, takich jak Włocławek, Koło, Bolesławiec... Więc to co wszyscy znamy. Wiele jest takich motywów, które pamiętamy z rodzinnych domów" - mówi pani Magdalena o swojej działalności, która prezentuje na Warsaw Mineral Expo 2018 w Pałacu Kultury i Nauki.
"Ja jestem z wykształcenia rzeźbiarką, więc dla mnie to też jest taki sposób na pracę w zawodzie. Biżuteria też jest swego rodzaju rzeźbą, tylko w małej skali" - tłumaczy artystka - "Pomysł powstał tak naprawdę już ponad 10 lat, ja studiowałam wtedy na Wydziale Rzeźby na warszawskiej ASP, tam była też pracownia biżuterii. Inspiracji szukałam wszędzie. I w tym samym czasie na działce znalazłam w ziemi fragmenty stłuczonych naczyń i ta inspiracja przyszła mi od razu" - opowiada.
"Z organizatorem tych targów współpracuję od kilku lat. Bardzo sobie chwalę te targi. Jeśli chodzi akurat o lokalizację w Pałacu Kultury to na pewno jest to fajna lokalizacja, w tych wnętrzach wszystko fajnie się prezentuje" - ocenia pani Magdalena.
#LudziePKiN
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie