
Wisła. Wczoraj w godzinach popołudniowych pewien mężczyzna zaczął tonąć. Musiały interweniować służby. Co dokładnie się wydarzyło?
W piątek - 2 sierpnia - dyżurny komisariatu rzecznego w Warszawie odebrał pilną informację ze Stołecznego Centrum Monitoringu. Chodziło o człowieka, który zaczął tonąć w Wiśle przy moście Poniatowskiego, w pobliżu plaży "Poniatówka".
We wskazane miejsce niezwłocznie wybrali się policjanci z patrolu wodnego. Gdy dotarli na miejsce, szybko wypatrzyli mężczyznę potrzebującego pomocy. Co chwila znikał pod taflą wody. W końcu wyciągnęli go na łódź, był skrajnie wyczerpany. 57-latek uzyskał oczywiście niezbędną pomoc przedmedyczną. Szybko i sprawnie przetransportowano go na brzeg.
Tymczasem stołeczni funkcjonariusze przypominają o bezpieczeństwie nad wodą:
"Pamiętajmy, że woda to ogromny żywioł, który co roku w okresie letnim zbiera śmiertelne żniwo. Każde takie zdarzenie to ogromne cierpienie rodzin nad stratą bliskich osób. Nigdy nie wchodź do nieznanej wody. Stosuj się do znaków zakazu kąpieli. Rzeki, zwłaszcza Wisła, nie są odpowiednim miejscem do kąpieli ze względu na silny nurt, wiry oraz prądy rzeczne".
Zdjęcie Poglądowe
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie