Wojciech Piotrowicz rzuca światło na transplantologię

Dziś (26 stycznia) obchodzimy Ogólnopolski Dzień Transplantacji. Warto więc usiąść i trochę się na ten temat dowiedzieć. Parę szczegółów zdradził Wojciech Piotrowicz, lekarz, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii i koordynator transplantacyjny.

Transplantologia to ważna dziedzina medycyny. Często jest jedynym sposobem na uratowanie ludzkiego życia. Mówimy o tym, ponieważ właśnie dziś (26 stycznia) obchodzimy Ogólnopolski Dzień Transplantacji. To dobra okazja do tego, aby rzucić światło na kilka nurtujących nas pytań. Odpowiedzieć na nie postanowił Wojciech Piotrowicz. To lekarz, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii, a także koordynator transplantacyjny. O poruszanym temacie, pan Wojciech mówił m.in. podczas wykładu na II Konferencji Puckiego Hospicjum "O Dobrym Umieraniu". Nie dajcie się zwieść, ten tytuł tylko brzmi przewrotnie. 

Logicznym jest, że ludzie często dopytują, jakie organy przeszczepiane są najczęściej, a z jakimi lekarze mają największą trudność. To nie tylko kwestia pustej ciekawości, ale i chęci uświadamiania sobie, jak różne rzeczy na świecie działają. A zabiegi czy operacje medyczne to niezwykle interesujący temat. Bardzo rozległy. Wojciech Piotrowicz przyznał to, co część z nas wie od dawna. To nerki są najczęściej przeszczepianym organem. Powodu jednak trudniej się domyślić. Jest tak dlatego, iż...

Wiecie może, dlaczego osoby chorujące na nowotwór, najczęściej nie mogą zostać dawcami organów? Na pozór w tym miejscu odpowiedź też jest prosta. Podkreślić warto raz jeszcze wyrażenie: "na pozór"... Według koordynatora transplantacyjnego, "specyfika tej jednostki chorobowej w dużym stopniu obciąża organizm i jednocześnie kilka narządów człowieka". Istnieją jednak pewne wyjątki. Osoby cierpiące na pierwotne nowotwory ośrodkowego układu nerwowego mogą zostać dawcami, bo nowotwory tego typu w swojej naturze nie przerzutują, w związku z czym inne narządy są potencjalnie bezpieczne

Jak powiedział pan Wojciech, poza nowotworami są też inne choroby, uniemożliwiające zostanie dawcą. To na przykład: 

• zaawansowana, uogólniona miażdżyca; 
• nosicielstwo wirusa HIV;
• przebyte zapalenie wątroby typu C; 
• przebyte zapalenie wątroby typu B. 

Wypełnienie oświadczenia woli oraz brak sprzeciwu w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów, to nie wszystko. Na drodze do zostania dawcą mogą pojawić się różne trudności. Niezaprzeczalnie decyzja osoby o oddaniu swoich organów może być ciężka np. dla jego rodziny. Puckie Hospicjum opowiedziało trochę o tej kwestii...

Rodzina zmarłego ma prawo podważyć słuszność jego deklaracji. Odbywa się to co prawda rzadko, ale jednak. W sytuacji braku oficjalnego sprzeciwu osoby zmarłej w kontekście pobrania organów, prawo stoi po stronie lekarzy, jednak utrudnienia płynące od strony bliskich osób, mogą znacząco spowolnić procedury związane z transplantacją. To może skończyć się uniemożliwieniem wykonania operacji z powodów "technicznych". 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: