
Okazuje się, że do łask wracają niekoniecznie najnowsze bombki. Coraz więcej ludzi decyduje się na powieszenie na choince tych z okresu PRL-u...
Zaledwie kilka lat temu, jeszcze przed okresem COVID-19, wróciła moda na bombki z dawnych czasów (np. z okresu PRL-u). Chociaż w sklepach i galeriach handlowych widać w większości te nowsze, o różnych unikatowych kształtach, bardziej kojarzących się z XX wiekiem... Ludzie chętniej sięgają po te, które nie raz kojarzą się z dzieciństwem (szczególnie 40- i 50-latkom). Bombki z tamtych lat mają przede wszystkim inne walory artystyczne, no i pamiętają stary klimat świąt. Teraz odczuwa się je nieco inaczej.
Niestety, w porównaniu do popularnych wśród młodszych pokoleń bombek na choinkę, te z czasów PRL-owskich są często bardzo drogie. Na wzrost ceny wpływa między innymi fakt, że przedmioty te są naprawdę kruche, więc nie zachowało się ich dużo. Pomijając wysoką wartość oryginalnie zapakowanych, starych bombek wśród kolekcjonerów, na portalach internetowych czy w mniejszych sklepach (na przykład z antykami) ceny również poszybowały w górę.
Nie tylko zestawy, ale i pojedyncze bombki są wyceniane bardzo wysoko. Przykładowo... Na popularnym serwisie, na którym wystawia się i kupuje różne przedmioty, jedna bombka w kształcie samochodu marki Maluch Fiat 126 p kosztuje aż 69 złotych. Owszem, zdarza się, że zestaw 12 sztuk małych bombek można kupić za 80 złotych, ale to też nie jest mało. Pamiętacie bombki "Babuszki"? Zestaw z pięcioma sztukami kosztuje... dwieście złotych.
Fot. Autorstwa Andy Mabbett - Praca własna, CC BY-SA 3.0,
https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=23475918 - zdjęcie poglądowe
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie