
Rozpoczęła się 2. edycja polskiego Undercover Festival a to wyjątkowa okazja zobaczenia i posłuchania największych, światowych hitów w wykonaniu tribute bandów.
W ubiegłym roku Undercover Festival, który relacjonowaliśmy dla Was, odbył się w Zamku Ujazdowskim, teraz impreza trwa w Parku Legii. Na scenie zobaczymy dzisiaj:
Część I:
18.00 – FORE FIGHTERS
18.50 – CHILI PEPES
Część II - 20:00 – 22:00- transmitowana również przez POLSAT
- JEFF DINGLE AS BRUNO MARS
- ED SHEERAN TRIBUTE SHOW
- AC/DC UK
- TANIA ALBONI AS CHER
- COLDPLACE
- HARRY STYLED
- U2 BABY
- TANIA ALBONI AS AMY WINEHOUSE
- YOUNG ELTON
- NOT THE ROLLING STONES
Część III
Godzina 22:15 - JEFF DINGLE AS BRUNO MARS
Godzina 22:55 - HARRY STYLED
Godzina 23:45 - COLDPLACE
Godzina 00:35 - BUZZ LOVERS NIRVANA
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To w pierwszej kolejności poznać biografię tego, kogo PiS nazywa Ojcem Ojczyzny: Prymasa S. Wyszyńskiego (np. autorstwa E.K. Czaczkowskiej) i wyznawaną przez Prymasa "polską drogę marksizmu", tj. socjalizmu nieateistycznego. Następnie zrozumieć, że w poł. lat 60 XX w. obserwując narastającą biedę społeczeństwa Prymas nie odrzucił publicznie swoich poglądów, ale przestał je wyrażać, zamilkł. Pytanie, czy zrozumiał swój błąd, czy nadal wierzył w "polską drogę marksizmu", ale nie chciał już o niej mówić, aby nie zrażać do siebie społeczeństwa zdesperowanego nieprawidłowym zarządem PRL i uważając, że przy takich ludziach nie ma szansy na "dobry" socjalizm. Gdyby uwierzyć w to drugie, pozostawałoby żyć w poczuciu istnienia lepszych ludzi, całego środowiska, zdolnego lepiej zarządzać PRL - nieateistycznie, z mniejszą opresyjnością, cenzurą i - co najważniejsze - mniejszą lub żadną zależnością od ZSRR (może w stylu Jugosławii). Będąc członkiem takiego środowiska przez dziesięciolecia żyło się z kompleksem PRL, tego że nie jest się u steru władzy, nie decyduje o losach kraju, ale też nie czerpie się korzyści władzy, nie dostępuje zaszczytów, wiedzie się żywot szarego obywatela, co na dłuższą metę - gdy wyznaje się "polską drogę marksizmu" i wierzy w swoje możliwości - jest poniżające. Poniżające i uzasadniające szczególne roszczenia: o uznanie, o autorytet, o publiczne, oficjalne oddanie honoru i uszanowanie przez państwo polskie. "Resortowe dzieci" - tak, ale nasze, wychowywane w duchu chrześcijaństwa, ministranci, prymusi kółek katechetycznych, wielbiciele JP2 i polskiej niezawisłości: niezawisłości od umniejszania znaczenia władzy w rękach zacnych elit, czy to przez wpływ ZSRR czy też wskutek zależności od UE. Zrozumieć PiS to zrozumieć ten KOMPLEKS PRL - zapoznanych autorytetów