Reklama

Z Warszawy do Czech - jak dobrze się bawić?

Sezon urlopowy i wakacyjny jeszcze trwa, warto się więc zastanowić, gdzie spędzić wyjątkowe wakacje. Może zamiast Chorwacji... Czechy?

Sezon urlopowy i wakacyjny faktycznie trwa w najlepsze. Lipiec co prawda już "dawno" za nami, ale część sierpnia nadal nam została. Poza tym, kto powiedział, że urlop można brać wyłącznie w lipcu i sierpniu?! Dlatego zamiast Chorwacji czy innych popularnych destynacji, chcę dzisiaj zaproponować... Czechy. Pewnie większość ludzi, czytając to, pomyśli, że to jakiś ponury żart. W końcu to za blisko, a dodatkowo nie wydaje się to nazbyt egzotycznym miejscem. Jednak oprócz Pragi, wspomniany kraj ma naprawdę sporo do zaoferowania. Nie tylko dla poszukiwaczy przygód, ale i dla spokojnych dusz, które szukają nowego, równie spokojnego otoczenia.  

Znajdująca się na zdjęciach, dodanych do galerii artykułu, Karwina - mieści się (wg. map google) 4 godziny drogi ze stolicy. Praktycznie jednak nawet z województwa podkarpackiego trzeba jechać tam ponad 4-5 godzin. To miasto nie należy do największych i pełnych imprezowego szumu, ale można zaznać tam prawdziwego spokoju. Lokalna kultura jest bardziej interesująca niż może się wydawać. Warto wiedzieć, iż sama nazwa jest kulturowa. Pochodzi od słowa "Karw" lub "Kawra", oznaczającego "Wołu", czyli "człowieka leniwego". Może spójrzmy na to pozytywnie i z przymróżeniem oka! 

Jeżeli zajrzycie nad samo Karwińskie Morze, bądźcie przygotowani na fakt, iż jest to tak naprawdę... jezioro! No nic, powodzenia w podróży!

 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do