
Wczoraj około godziny 5 rano, kierujący audi zasnął w czasie jazdy i uderzył w barierę energochłonną. Za kierownica samochodu siedział obywatel Niemiec, do zdarzenia doszło na trasie S8 w kierunku Targówka.
Fotoreporter Warszawskiej Grupy Luka&Maro, który był na miejscu zaraz po zdarzeniu przypomina, że żadna kawa ani energetyk nie pomoże nam w jeździe jeśli jesteśmy senni. Te "wspomagacze" działają naprawdę na krótką chwilę. Dlatego najbezpieczniej jest zjechać z drogi i zdrzemnąć się.
- W nocy warto też robić sobie testy świadomości co minutę lub dwie zastanowić się “kogo mijałem?” “co to była za miejscowość?” “ jaki to był znak?”, jeśli stwierdzimy, że mamy problem z pamięcią, orientacją, nie kojarzymy co zrobiliśmy przed chwilą lub gdzie jesteśmy, oznacza to, że zasypiamy z otwartymi oczami (czyli tracimy świadomość, pierwszy stopień do zaśnięcia za kierownicą). Właśnie przez taki “sen”, a nie dosłowne zamknięcie oczu, dzieją się wypadki. To dość podobne do chwilowego zamyślenia się, ale jest znacznie głębsze i dłuższe. A jak się kończy, wszyscy wiemy…- przypomina Warszawska Grupa Luka&Maro.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie