
Sceny, które rozegrały się dzisiaj na przejeździe kolejowo-drogowym przy ul. Golędzinowskiej, mrożą krew w żyłach. Symulacje zdarzeń na torach zorganizowano w ramach akcji "Bezpieczny przejazd".
Rozpędzona lokomotywa wjeżdża w samochód i… pozostają z niego kawałki, bo trudno to nazwać nawet wrakiem auta. W taki sposób PKP PLK chcą dotrzeć do kierowców, którzy uparcie lekceważą przepisy i ryzykują życie wjeżdżając na przejazdy kolejowe pomimo opuszczonych rogatek czy czerwonego światła. Symulacja wypadku zorganizowana została w ramach kampanii „Bezpieczny przejazd”.
Poza tym spektakularnym i przerażającym wypadkiem, pokazano też akcję ratunkową, zaprezentowano w jaki sposób można poradzić sobie w sytuacjach kryzysowych na przejazdach, było też wyłamanie rogatki i sporo miejsca poświęcono oznaczeniu #ŻółtaNaklejkaPLK jako narzędzie ratujące zdrowie i życie.
Gościem specjalnym wydarzenia był wielokrotny mistrz Polski, zdobywca Pucharu Świata i zwycięzca rajdu Dakar – Rafał Sonik, ambasador kampanii. Podkreślał, że najważniejsze to przestrzegać przepisów, a inni specjaliści tłumaczyli, że oślepiające słońce, które znacznie utrudnia widoczność nie jest usprawiedliwieniem, bo w takich sytuacjach trzeba zwolnić i zatrzymać się, dopiero kiedy jesteśmy pewni, że nic się nie dzieje na naszej drodze, powinniśmy jechać dalej.
Zdjęcia: Paweł Małaczewski, Luka&Maro
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie