
O fentanylu mówi się w ostatnim czasie bardzo wiele, dlatego informacje takie jak ta są naprawdę szokujące.
Zgłoszenie o tym, że na przystanku tramwajowym znajdują się jakieś porzucone leki, strażnicy miejscy otrzymali w poniedziałek wczesnym wieczorem. Około godz. 20.30 patrol udał się we wskazane przez zgłaszającą osobę miejsce – w pobliżu Błękitnego Wieżowca przy pl. Bankowym.
– Leki miały znajdować się na przystanku, ale tam ich nie znaleźliśmy. Przeszukaliśmy dokładnie przyległe miejsca i na jednym z betonowych koszy zobaczyliśmy jakieś ampułki. Kiedy przyjrzeliśmy się im bliżej, ciarki przeszły mi po plecach. Na czterech z nich widniał napis „Fentanyl”. Przerażające jest to, że każdy mógł ten lek znaleźć. Nawet dziecko, które mogło zainteresować się nietypowym opakowaniem – powiedział młodszy inspektor Mariusz Kałuski, który ze starszym inspektorem Krzysztofem Grabowskim podjął interwencję.
Przypomnijmy: fentanyl jest bardzo silnym lekiem z grupy opioidowych. Podaje się go tylko w wyjątkowych przypadkach, ma działanie przeciwbólowe. Lek jest używany m.in. w przypadku zaawansowanych chorób nowotworowych, kiedy uśmierzenie bólu jest konieczne i nie skutkują inne środki, nawet morfina. Poza działaniem przeciwbólowym fentanyl powoduje również spowolnienie akcji serca i oddechu. Bardzo szybko silnie uzależnia.
Jeszcze do niedawna o jego nadużywaniu mówiło się tylko za oceanem - przede wszystkim w USA. W Stanach Zjednoczonych jest nazywany „narkotykiem zombie”, bo osoby go zażywające wyglądają podobnie do tych filmowych postaci – są spowolnione, nieświadome tego co dzieje się dookoła. Niestety niespełna rok temu pojawiły się pierwsze informacje o śmierci ofiar Fentanylu w Polsce.
Mając świadomość zagrożenia, strażnicy miejscy natychmiast zabezpieczyli znalezione ampułki i wezwali patrol policji. Leki zostały przewiezione do komendy rejonowej.
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie