Reklama

Armagedon na Wisłostradzie dobiegł końca. Po Warszawie można jeździć! [ZDJĘCIA]

Ostatnie dni na Wisłostradzie były naprawdę intensywne. Aż za bardzo. Korki dały w kość śpieszącym się kierowcom. Teraz Warszawa wygląda inaczej!

Ostatnie kilka dni na Wisłostradzie były bardzo, aż za bardzo intensywne. Kierowcy musieli zmagać się chwilami z ogromnymi korkami. W dwóch przypadkach spowodowane były one wypadkami drogowymi. Na przykład w miniony piątek - 27 października - rano, pewien samochód z impetem uderzył w barierki. Na szczęście kierowca, ani nikt inny, nie został ranny.

Za to jeszcze dzisiaj (wtorek, 31 października) około godziny 11.30, również na Wisłostradzie (na wysokości ulicy Karowej) doszło do równie niebezpiecznego zdarzenia. Zderzyły się dwa samochody, dostawczy i osobowy. Z tego drugiego strażacy musieli uwolnić kierowcę, ponieważ został zakleszczony. Wszystko na szczęście dobrze się skończyło! 

Biorąc pod uwagę takie zdarzenia, jak i wzmożony ruch spowodowany jutrzejszym dniem Wszystkich Świętych i odwiedzaniem grobów zmarłych bliskich, nic dziwnego, że na Wisłostradzie było "gorąco". Można na razie odetchnąć z ulgą, bo pojeździliśmy dzisiaj trochę po mieście i zauważyliśmy, że w wielu miejscach można bez problemu i spokojnie przejechać. W Warszawie robi się nawet trochę pusto na ulicach... 

Sami zobaczcie! Uwieczniliśmy ten spokój na fotografiach, które znajdują się w galerii tego artykułu. Tymczasem my życzymy wam szerokiej drogi i bezpiecznej podróży! Bądźcie ostrożni i odpowiedzialni. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do