Reklama

Barszcz Sosnowskiego w Warszawie. Dlaczego jest tak groźny? Co zrobić po kontakcie z rośliną?

11/07/2022 07:38

Najczęściej groźny dla zdrowia barszcz Sosnowskiego napotkać można na łąkach, z dali od miast. Zdarza się jednak, że roślina wyrasta w przy ruchliwych ulicach, tak jak w tym roku w Warszawie.

Niedawno serwis barszcz.edu.pl poinformował o znalezieniu stanowiska barszczu przy Al. Solidarności. Rośliny usunięto i wydawało się, że problem mamy z głowy. Niestety, powrócił i to ze zdwojoną siłą, bo po kilku dniach nieco dalej, przy tej samej ulicy, po skoszeniu trawników pokazały się kolejne groźne barszcze już w pełni rozkwitu. Miejsce zaskakujące, chociaż barszcz Sosnowskiego (kaukaski) słynie z tego, że jest bardzo inwazyjny.

- "Skąd nagle wzięły się w tym miejscu? Możliwości jest kilka. Najbardziej prawdopodobne jest, że zostały przypadkowo przetransportowane z jakimś autem, albo z masami ziemnymi wykorzystywanymi do prac zieleniarskich, bądź drogowych. Niech Was nie zmyli niepozorny rozmiar roślin - kaukaskie barszcze, wcześniej skoszone, nie będą już dorastać do 2-3 m wysokości, ale zrobią, co w ich mocy, by zakwitnąć i wydać nasiona. Te właśnie to robią (owoce są już zawiązane na części baldachów - muszą zostać usunięte, zanim dojrzeją i wysieją się nasiona)" – wyjaśnia serwis barszcz.edu.pl, a my przypominamy, że roślina jest wyjątkowo niebezpieczna dla ludzi i zwierząt.

W soku barszczu Sosnowskiego znajduje się bardzo duże stężenie furanokumaryn. To związki, które mogą spowodować poparzenia nawet 3. stopnia, ale też inne objawy ogólnoustrojowe.

- "Oparzenia powstają pod wpływem działania promieni UV, które inicjują reakcję chemiczną, zachodzącą w skórze. Czas po którym zachodzi reakcja wynosi zwykle od 15 min. do 2 godzin i zależy od panujących warunków środowiskowych (nasłonecznienie, wilgotność, temperatura). Oparzeniom towarzyszy powstawanie blizn, w skrajnych przypadkach (przy braku odpowiedniego leczenia) może dojść do amputacji poparzonych kończyn" – przestrzega Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Jeśli już dojdzie do kontaktu z rośliną nie wolno drapać miejsca poparzenia i nie stosować żadnych środków zanim nie skonsultujemy tego z lekarzem. Jak najszybciej powinniśmy przemyć wodą poparzone miejsce i zasłonić je przed słońcem. Jeżeli jest to możliwe, warto zrobić zdjęcie rośliny i jak najszybciej udać się do lekarza.

Zdjęcia: barszcz.edu.pl, GDOŚ

 

 

 

 

 

 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do