
Wakacje w pełni, ale kluby sportowe nie próżnują. Co kilka dni pojawiają się informacje o nowych zawodnikach w stołecznych drużynach. Tym razem trzecie nowe nazwisko przed nadchodzącym sezonem zdradził Projekt Warszawa. Do ekipy siatkarzy dołączył Bartłomiej Bołądź.
Sezon 2023/24 zbliża się wielkimi krokami, więc wszystkie kluby przygotowują się na jego rozpoczęcie, co chwilę docierają informacje o kolejnych transferach. Dzisiaj o nowym zawodniku poinformował Projekt Warszawa, który w ostatnim czasie w swojej ekipie powitał już środkowego Srećko Lisinaca i przyjmującego Karola Borkowskiego. Teraz do drużyny stołecznych mistrzów siatkówki dołączył jeden z najlepiej punktujących zawodników ubiegłego sezonu Plus Ligi – Bartek Bołądź!
Nowy atakujący ma 28 lat, pochodzi z Wielkopolski. Pierwsze kroki na boisku stawiał w Uczniowskim Klubie Sportowym, w rodzimym Krzyżu Wielkopolskim. Później stamtąd trafił do Stilonu Gorzów Wielkopolski, aby reprezentując również juniorskie barwy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle ukończyć Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Spale.
Jak informuje Projekt Warszawa, Bartłomiej Bołądź w PlusLidze zadebiutował w Czarnych Radom w 2013 roku dwukrotnie zdobywając w radomskich barwach także mistrzostwo Młodej Ligi oraz tytuł najlepszego atakującego w 2017 roku. W ostatnich latach natomiast reprezentował m.in. VfB Friedrichshafen i Trefl Gdańsk.
W ubiegłym sezonie nowy atakujący Projektu Warszawa występował w barwach Trefla Gdańsk, wystąpił w 32 spotkaniach zdobywając 566 punktów.
Był liderem rankingu atakujących po rundzie zasadniczej PlusLigi oraz drugi na liście atakujących, zostając tym samym jednym z bardziej wyróżniających się zawodników na swojej pozycji. To nie umknęło uwadze selekcjonera Nikoli Grbicia, który powołał atakującego do kadry reprezentacji Polski na Ligę Narodów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie