Depresja w okresie przedświątecznym i w czasach COVID-19

Związane z pandemią i izolacją społeczną stany lękowe i depresyjne mogą nasilić się przed świętami Bożego Narodzenia i podczas nich. Jak im zaradzić?

Przede wszystkim, gdy dotknie nas nastrój depresyjny, nie uciekajmy przed nim w alkohol czy obżarstwo, tylko przyznajmy się przed sobą do smutku i przygnębienia, że mamy do nich prawo tak samo, jak wiele osób na świecie. Jeśli odkryjemy w sobie taką nadwątloną przez pandemię COVID-19 istotę, zaopiekujmy się nią, okażmy jej empatię, poszukajmy resztek sił, by nie pogrążyć się w jeszcze gorsze stany.

Abstynencja od mediów

Pierwsze co możemy zrobić, to unikać negatywnych komunikatów medialnych i emocji. Nie nakręcajmy się nimi, bo wpadniemy jeszcze w większą frustrację i stres. Jeśli jesteśmy osobami wierzącymi, pomocy szukajmy w modlitwie i obrzędach religijnych. Każdy sposób na odpędzenie złych nastrojów jest dobry. W przypadku osób wrażliwych i wyczulonych na piękno, pozytywny efekt przynosi kontemplacja dzieł sztuki i natury. Warto zatem wyjść na przechadzkę do lasu lub zatopić się w przyjemnej lekturze.

Nie eskalujmy konfliktów

W tym wyjątkowym okresie każdy człowiek bez względu na status społeczny i poglądy potrzebuje odrobiny ciepła i zrozumienia. Dlatego wyciszmy się przed świętami i namawiajmy do tego samego swoich bliskich i przyjaciół. Weźmy odpowiedzialność za siebie i innych, na przykład unikając kłótni czy to w sklepie, czy w tramwaju, czy w domu. 

Nie eskalujmy rodzinnych konfliktów, tylko szukajmy kompromisu i porozumienia. Okazujmy wszystkim wiele życzliwości i uśmiechu, a otrzymamy to samo w zamian. Jeśli jednak nie sposób uniknąć konfliktu w domu, wyjdźmy na spacer, porozmawiajmy z kimś obcym nawet na błahy temat, wyrzućmy z siebie gniew podczas joggingu, a wola walki z najbliższymi nam osobami na pewno minie. 

Porządkowanie myślenia

Aby nie ulegać smutkowi albo frustracji dobrze jest sobie sporządzić listę rzeczy, na które nie mam wpływu, z którymi muszę się pogodzić, i na te, które mogę zmienić. 

Na pewno nie mamy wpływu na ograniczenia związane z pandemią, dlatego nie buntujmy się przeciwko nim, tylko akceptujmy. Podobnie, gdy spotkamy na swojej drodze awanturujących się ludzi. Nie wchodźmy z nimi celowo w kontakt. Spróbujmy uniknąć konfliktu. Tak samo róbmy w mediach społecznościowych. Dla własnego zdrowia unikajmy politycznych sporów. 

A co umieścić w rubryce możliwych zmian? Na pewno nastawienie do siebie i świata z oskarżycielskiego i krytykanckiego na bardziej wyrozumiałe. Znajdźmy w sobie przyjaciela, nawet wyidealizowanego i zaprzyjaźnijmy się z nim jak z bratem, siostrą. To skutkuje! Podobnie jak pozytywne myślenie i unikanie czarnowidztwa. 

Jeśli mimo to czujemy, że z naszym organizmem dzieje się coś niedobrego, gdy pogłębia się zły nastrój, porozmawiajmy z psychologiem czy psychoterapeutą. Każdy kontakt z nimi, czy to osobisty, czy telefoniczny, czy przez Skype’a może przynieść pozytywny efekt. 

Jak rozpoznać depresję

Depresja jest jedną z najpoważniejszych chorób psychicznych i coraz bardziej powszechną z powodu pandemii. Trzeba umieć ją rozpoznawać, gdyż jak już napisaliśmy, chwilowe stany obniżonego nastroju dotyczą każdego człowieka.  

Aby rozpoznać depresję, musimy mieć do czynienia z:

-  trwale obniżonym nastrojem
albo z:
-  utratą zainteresowań i niemożnością przeżywania radości. 

Objawom tym mogą towarzyszyć inne:

- trudności poznawcze;
- zaniżona samoocena;
- zmniejszenie sprawności myślenia;
- przyrost lub spadek masy ciała;
- wzmożone lub osłabione łaknienie;
- brak energii;
- bezsenność lub nadmierna senność.

Jeśli wszystkie te objawy występują jednocześnie co najmniej przez okres dwóch tygodni, jeśli wpływają one na niezdolność człowieka do normalnego funkcjonowania, gdy są dla niego źródłem cierpienia psychicznego, wtedy mamy do czynienia z depresją i powinniśmy zadbać o interwencję specjalisty. 

Centrum Terapeutyczne Istota
Ul. Brunona Schulza 14, 01-682 Warszawa
Pon. – sob.: 9:00-21:00
+48 502 548 815
[email protected]