Reklama

Dobrzy ludzie - kibice Legii i ich wielka pomoc dla dziecięcych szpitali

To co robią kibice Legii dla szpitali dziecięcych jest naprawdę wielkie! Zrozumie to każdy, kto choć raz musiał leczyć dziecko w obskurnych, nijakich szpitalnych salach. Kibice Legii malują oddziały dziecięce. Pierwsze było warszawskie Centrum Zdrowia Dziecka.

- Grupa "Dobrzy Ludzie" powstała z chęci niesienia pomocy. W skład grupy wchodzą kibice Legii Warszawa, a jej główny trzon stanowią dwie grupy: WFS, Legijne Powiśle, ale jesteśmy otwarci na nowe osoby czy też grupy. Pod koniec lutego 2016 roku nawiązaliśmy współpracę z Centrum Zdrowia Dziecka, na skutek której rozpoczęliśmy odnawianie ścian. Począwszy od korytarzy skończywszy na izolatkach, nasze graffiti i malowania są coraz bardziej widoczne w całym Centrum Zdrowia Dziecka. Każdy z kibiców Legii, każda grupa czy osoba może do nas dołączyć, wystarczyć chcieć pomagać i być dobrym człowiekiem - piszą na swoim fanpejdżu Dobrzy ludzie - kibice Legii.

Po Warszawie przyszła kolej na szpital w Ustrzykach Dolnych. Jak to się stało?

- Jakiś czas temu poprzez Twittera odezwała się do nas pani Ewa Sudoł, dyrektor szpitala w Ustrzykach Dolnych. Z żartobliwego wpisu o wyjeździe w Bieszczady wyszła całkiem poważna sprawa. Od słowa do słowa okazało się, że szpital potrzebuje pomocy, a oddział pediatryczny nie był odnawiany kilkanaście lat. Jakże zdziwieni byliśmy, gdy okazało się, że motywy Legii, które malujemy wraz z bajkami nie są przeszkodą, a wręcz przeciwnie. Pozostało ogarnąć sprawy logistyki, dostosować ...się do terminu remontu (wymiany podłogi), zebrać ludzi i jechać. Po drodze okazało się, że farby którymi na co dzień malujemy w Centrum Zdrowia Dziecka tu nie będą przydatne - opisują Legioniści. -  W Przemyślu kupiliśmy farby olejne i ruszyliśmy dalej. Na miejscu byliśmy w piątek przed 19 i od razu wzięliśmy się do pracy. Zastaliśmy sale z rysunkami mocno nadszarpnięte zębem czasu. Farba olejna niestety dużo wolniej schnie, a 95% powierzchni jest tam nią pomalowane. Jedna sala była malowana farbą akrylową i nią można było od razu odnowić. Koło 2 poszliśmy spać w przygotowanych dla nas salach szpitalnych.

Jak podkreślają, ordynator oddziału wraz z całym personelem bardzo o nich zadbały - dostali domowe specjały jak i pyszną lokalną pizzę. Rano śniadanie w kuchni szpitalnej i dalej praca. Malowanie farbą olejną było dla nich zupełnie nowym doświadczeniem. Najważniejsze było odnowienie 40-metrowego korytarza, który był najbardziej zniszczony. Został cały odmalowany a następnie przyozdobiony w grafiki. W sobotę pracę zakończyli koło północy. W niedzielę od rana zostały drobne malowania w gabinecie zabiegowym oraz sprzątanie wszystkiego i wyjazd przed 12 do Warszawy.

Bilans pracy: odnowiony korytarz z grafikami wraz z bocznymi zakamarkami, miejscem koło windy i pokoju pielęgniarek, trzy sale dla dzieci, gabinet zabiegowy. Oddział dziecięcy zyskał 68 namalowanych motyli i 17 ptaszków, 4 minionki, Gru, Else, Olafa, Wiewióra, Simbę, Mufasę, Pumbę, Myszkę Mickey. Ponadto w dwóch salach istniejące rysunki zostały przez nas odnowione i podrasowane.

- Odczuwamy lekki niedosyt, że nie udało nam się odmalować wszystkich sal, mimo że praktycznie nie wyszliśmy ze szpitala i nie zwiedziliśmy ponoć przepięknej okolicy. Zabrakło nam paru godzin i rąk do pracy. Zrobiliśmy wszystko na co starczyło nam sił i czasu - tłumaczą Dobrzy ludzie - kibice Legii.

Nam pomysł i działania Legionistów bardzo się podobają. Życzymy wszystkim dzieciom, które już musza znaleźc się w szpitalu aby trafiały do takich kolorowych i wesołych sal!

 

 

 

 

źródło: FB/Dobrzy ludzie-kibice Legii

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do