
Ten obcokrajowiec nauczy się, jakich rzeczy nie powinno się "odwalać". Jego wybryki na Śródmieściu cudem nie skończyły się znacznie gorzej.
Na jednym z wawerskich skrzyżowań miał miejsce następny wypadek drogowy, a wcześniej informowaliśmy o tragedii, jaka rozegrała się na Pradze-Północ. Dodatkowo, pisaliśmy na temat pożaru warsztatu samochodowego pod Warszawą.
Za to w nocy z minionego wtorku na środę (12/13 sierpnia 2025 roku) na Śródmieściu, miało miejsce inne wydarzenie. Było około godziny 2.00 nad ranem, kiedy na skrzyżowaniu ulicy Wierzbowej oraz Placu Piłsudskiego, doszło do groźnie wyglądającej kolizji.
Jak się potem okazało, to obcokrajowiec kierujący i driftujący pojazdem marki Toyota wchodził w zakręt z ogromną prędkością. Tak właśnie samochód uderzył w żeliwne słupki, oddzielające pasy ruchu. Miejski Reporter przekazywał, iż zgodnie z relacją świadków całego zajścia, manewr wyglądał, jak drift, a siła uderzenia była na tyle ogromna, że niektóre ze słupków przeleciały parę metrów dalej.
Na szczęście nikt, nawet sam kierowca Toyoty, nie ucierpiał w zdarzeniu - dostał tylko punkty karne i mandat.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie