
Nie było nawet 6.00 rano, gdy na wysokości Dworca, dokonano strasznie tragicznego odkrycia na Pradze-Północ. Szczegóły w poniższym tekście.
Z samego rana informowaliśmy o pożarze warsztatu samochodowego pod Warszawą, a wcześniej - na temat niecodziennego, strasznego odkrycia na cmentarzu w Chorzowie. Ponadto pisaliśmy w sprawie wybuchu pożaru w jednym ze stołecznych szpitali.
Tymczasem w miniony wtorek - 12 sierpnia 2025 roku - jeszcze przed godziną 7.00, na Pradze-Północ miała miejsce dramatyczna akcja ratunkowa. Zaczęło się od tragicznego odkrycia w al. Solidarności na wysokości Dworca Wileńskiego, gdzie mężczyzna zasłabł na chodniku.
Jak przekazał Miejski Reporter, to patrol policji, jadący akurat na do innego zgłoszenia, nagle zauważył dwie załogi Zespołów Ratownictwa Medycznego prowadzące reanimację mężczyzny na chodniku. Mundurowi od razu zatrzymali się, ruszając ratownikom na pomoc. Niestety, pomimo intensywnych wysiłków, człowiek zmarł na miejscu.
Ustalono, że mężczyzna zmarł "z przyczyn naturalnych".
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie