
Szokujący wypadek pod Bartoszycami wstrząsnął całym krajem. Jechali całą rodziną: on, ona, dwójka malutkich dzieci.
W jednej z polskich miejscowości - pod Bartoszycami - doszło do tragedii, w której kierowca uderzył w drzewo i zginął na miejscu. Teraz dowiedzieliśmy się, że również pod tą samą lokalizacją, doszło do innego tragicznego wypadku...
W czwartek, (18.09.25 r.), kilka minut przed godziną 10:00 Oficer Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach otrzymał informację o wypadku drogowym na trasie Górowo Iławeckie – Kamińsk. Nissan qashqai uderzył w przydrożne drzewo. Było to auto w wersji angielskiej, z kierownicą po prawej stronie. Kierowca był zakleszczony we wraku.
Pomimo reanimacji zmarł. Podróżował z dwójką dzieci i partnerką. 3 miesięczne niemowę było reanimowane na miejscu wypadku przez około 2 godziny, jednak pomimo wysiłków i zaciętej walki o życie dziecka, dziewczynka zmarła na miejscu tego zdarzenia. 3 letni chłopiec, który był nieprzytomny trafił do szpitala w Olsztynie, a 29-latka, która była przytomna, do szpitala w Bartoszycach.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny miejsca wypadku. Zabezpieczono wrak nissana do badań przez biegłego. Ciała ofiar zabezpieczono w prosektorium, by wykonać sekcję zwłok. Śledztwo wyjaśni wszelkie okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie