
Jak oni to zrobili? - to pytanie ciśnie się na usta patrząc na zdjęcia z kolizji, do której doszło na skrzyżowaniu ul. Żelaznej z Prostą.
Codziennie na stołecznych drogach dochodzi do wielu zdarzeń, najczęściej niegroźnych kolizji, kończących się mniejszymi lub większymi uszkodzeniami samochodów. Na zdjęcia z takich stłuczek często patrzymy już wręcz obojętnie, bo niestety przywykliśmy do tego, że kierowcy jeżdżą nieostrożnie i zbity reflektor czy urwany zderzak nie robi na nikim większego wrażenia.
Są jednak sytuacje, kiedy wystarczy jedna fotka, by zacząć analizę i dyskusję, bo kierowcy potrafią dokonywać "prawdziwych cudów" i tylko oni sami wiedzą w jaki sposób doprowadzili do zderzenia z innym pojazdem (a czasem nawet dla nich samych jest to zagadką).
Takie właśnie intrygujące zdarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu ul. Żelaznej z Prostą, w sobotę 23 lipca. Tutaj na jednym pasie ruchu spotkały się trzy samochody: audi, mercedes i toyota. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie