
Kapsuła Hostel to naprawdę wyjątkowe miejsce na mapie Warszawy. Może nie jest to muzeum do zwiedzania, ale warto spędzić tam choć jedną noc.
W stolicy jest mnóstwo miejsc, które warto choć raz zobaczyć. To muzea, galerie, parki i tym podobne; jednak NIE TYLKO. Do ciekawych rzeczy wartych przeżycia, należy spędzenie chociaż jednej nocy w niepowtarzalnym hostelu.
Znajduje się na Śródmieściu - przy ul. Dowcip 4. Znajduje się w samym centrum miasta, dlatego z łatwością można tam trafić. Dodatkowo sami goście bez problemu dotrą wszędzie tam, gdzie zaplanowali sobie wycieczkę. Cała organizacja hostelu wzorowana jest na tego typu obiektach w Japonii. Jak poinformowano na oficjalnej stronie, sam pomysł powstał wśród japońskich hotelarzy, odpowiadających na rosnące potrzeby na tanie noclegi na małej powierzchni dla dużej ilości osób. Jeszcze w 1979 roku w Osace stworzono pierwszy na świecie tego rodzaju hostel. Ta historia to naprawdę perełka wśród stołecznych hoteli i hosteli!
Hostel prowadzony jest przez pomysłodawcę - Adama Wawrzyńskiego. To obiekt przyjazny gościom, posiadający strefę ciszy, w której się zresztą śpi. Chociaż to przestrzeń wspólna (zarówno dla mężczyzn i kobiet, dla osób młodszych i starszych), to każda kapsuła jest odpowiednio wyciszona. Rzadko słyszy się chociażby chrapanie po drugiej stronie ściany. Wszystkie z 114 kapsuł wyposażone są w wygodny materac (twardy lub miękki - można wybrać), gniazdka np. do podładowania telefonu, oświetlenie LED, mały wieszak, komplet pościeli, miękki zagłówek i tym podobne. Nie ma telewizora, jest jednak rewelacyjny system wentylacyjny - dzięki temu można uniknąć nieprzyjemnych zapachów i poczuć się świeżo po prysznicu! Goście na wejściu dostają pilot do automatycznego otwierania i zamykania swojej "kabiny", a także klucz do szafki razem z firmowymi kapciami. Opcjonalnie można zakupić jeszcze ręcznik (jednorazowa opłata za cały pobyt), drobne przybory do kąpieli i tak dalej. W strefie ciszy są jeszcze szafki na bagaż, a większe walizki można - też za opłatą - zostawić w specjalnej szatni. W całym hostelu są także: łazienki wyposażone w suszarki, prysznice oraz spora ilość umywalek.
To, że recepcja czynna jest całodobowa i czynna 7 dni w tygodniu, jest dużą zaletą. No i krótko mówiąc - podczas mojego kilkudniowego pobytu, obsługa ani razu mnie nie zawiodła. Każdy pracownik i każda pracowniczka mówią w przynajmniej dwóch językach, zawsze są chętni do pomocy, sympatyczni i uprzejmi - a nie ukrywam, dla mnie to najważniejsza cecha u ludzi. Nawet wracając o czwartej nad ranem, nie spotkałam się z krzywymi spojrzeniami czy dziwnym zachowaniem; było po prostu normalnie, tak jak powinno być wszędzie. Poza tym, jak już wcześniej wspominałam, z hostelu praktycznie wszędzie jest blisko, a w samej okolicy można dostrzec mnóstwo pubów, klubów, restauracji. Do PKiN również nie jest daleko :) W głównym pomieszczeniu, gdzie przyjmowani są goście, można napić się całkiem smacznej kawy i obejrzeć ulubiony program w telewizorze. Są też pojedyncze stoliki, więc w razie pilnego telefonu z pracy - da się trochę podziałać na laptopie. Jednym słowem - rewelacja!
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie