
Lepszego meczu na początek roku nie można było sobie wymarzyć. Na wyjazdowym spotkaniu Legia rozgromiła Zastal Zielona Góra 92:71.
Wczoraj w Zielonej Górze rozegrany został mecz 16. kolejki Orlen Basket Ligi. Na parkiecie stanęły przeciwko sobie drużyny Legia Warszawa i Stelmet Zastal Zielona Góra. Spotkanie zakończyło się dużym sukcesem Zielonych Kanonierów, co cieszy bardzo, biorąc pod uwagę to, że aż 15 wcześniejszych meczów z tymi rywalami kończyło się porażką warszawskich koszykarzy.
Pierwsza kwarta należała do Legii od samego początku, bo celna trójka Arica Holmana i punkty zdobyte przez Christiana Vitala zapewniły prowadzenie 5:0. Legioniści szaleli na parkiecie, ale i gospodarze nie dawali za wygraną. Ta część spotkania zakończyła się wynikiem 23:16 dla gości.
Na początku drugiej kwarty Zielonogórzanie zaczęli odrabiać straty. Gra stała się bardzo ostra i dochodziło do fauli. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 47:43 dla gości.
Po kilku minutach trzeciej kwarty Zastal wyszedł na jednopunktowe prowadzenie. Walka jednak była zawzięta i sytuacja zmieniała się z minuty na minutę, a na cztery minuty przed końcem na tablicy widniał remis 56:56. Końcówka kwarty to koniec okresu gry punkt za punkt. Przewagę zyskała Legia, która osiągnęła kilkupunktowe prowadzenie. Ostatecznie przed ostatnią odsłoną meczu warszawiacy prowadzili 67:60.
Początek czwartej kwarty był obiecujący dla Zastalu, który już po minucie odrobił 4 punkty. Legia nie ustąpiła. Mocno odpowiedział Cowels, po raz piąty w tym meczu trafiając za trzy.
Na około dwie minuty przed końcem szóstą trójkę w tym meczu rzucił Cowels. Miał w tym momencie na koncie łącznie 21 punktów. Półtorej minuty przed końcem goście po raz pierwszy w tym meczu zwiększyli przewagę do ponad 20 punktów i byli pewni wygranej. Końcowy wynik to 92:71 dla podopiecznych Wojciecha Kamińskiego. Warto dodać, że wyjątkowym osiągnięciem po tym meczu mógł pochwalić się Marcel Ponitka, który zaliczył tripple-double, notując 15 punktów, 11 zbiórek i 10 asyst.
Foto. Marcin Bodziachowski, Legia Kosz
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie