
Wczorajszy mecz w ramach 17. kolejki Orlen Basket Ligi okazał się wielkim sukcesem Dzików, które na własnym parkiecie pokonały Legię aż 10 punktami przewagi.
Wczoraj na hali Koło rozegrany został kolejny mecz pomiędzy najlepszymi stołecznymi klubami: Dzikami i Legią. Rozgrywki w ramach Orlen Basket Ligi budzą niezmiennie wiele emocji, a derby Warszawy są najbardziej wyczekiwanymi przez kibiców spotkaniami.
Poprzedni mecz, który odbył się w październiku, na hali OsiR Bemowo należał do ochockich Dzików. Tak samo było wczoraj – Wataha pokonała Zielonych Kanonierów 96:86 (34:21, 24:20, 21:21, 17:24).
Kibice obu drużyn szaleli na trybunach przez całe spotkanie. Wiele emocji dostarczał wszystkim zespół Dzików, które bez problemów zdobywały kolejne punkty wprowadzając legionistów w konsternację.
Spotkanie rozpoczęło się wymianą ciosów. Już od pierwszych minut na parkiecie dominowały skuteczne akcje ofensywne. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 34:21 dla Dzików.
Druga kwarta rozpoczęła się od serii niecelnych rzutów ze strony Legii. W tym czasie, Dziki wykorzystały moment słabości Legii, prezentując imponującą skuteczność, szczególnie nowego zawodnika - Ajare Sanni. Druga kwarta to prowadzenie Dzików 58:41, podobnie jak trzecia, która zakończyła się wynikiem 79:62 dla gospodarzy.
Mecz zakończył się popisową akcją ochockiej drużyny - wsadem wynik na 96:86 ustalił najlepszy zawodnik meczu, Dominic Green, przypieczętowując zwycięstwo gospodarzy w derbach Warszawy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie