
To wydarzenie zaplanowane na sobotę na Krakowskim Przedmieściu wzbudza wielkie kontrowersje. "Marsz dla legalizacji psiego mięsa w Polsce" utworzono na Facebook-u i szybko zyskało ono popularność. Dzisiaj zainteresowanych jest nim niemal 10 tys. osób. Na stronie wydarzenia nie brakuje ostrych słów krytyki. Sama nazwa brzmi przerażająco, a o co w tym właściwie chodzi? Najlepiej wyjasniają to właśnie w wydarzeniu jego organizatorzy.
- Mięsożercy! Już tereraz możecie dołączyć do wielkiego marszu w którym pokażemy, że wszystkie zwierzęta są sobie równe. Musimy znieść te podwójne standardy dla psów i dla reszty zwierząt. Fanatycy psiego mięsa kochają wszystkie zwięrzęta i uważają wszystkie za swojego najlepszego przyjaciela! Dlaczego mięso świni czy krowy jest wszechobecne a koneserzy psiego mięsa są dyskryminowani? Przecież mieso psa nie różni się niczym (oprócz wybornym smakiem) z porównaniu z innymi popularnie jedzonymi zwierzętami. Nasi przyjaciele będą nam towarzyszyć w marszu dla legalizacji psiego mięsa. Dołącz i ty! - czytamy na stronie wydarzenia. Szcezgółowo całą akcję wyjaśnia tam też Jan Nowak: "To nie jest na serio. To akcja propagująca zaprzestanie jedzenia mięsa, bo to, że świnie specjalnie hoduje się do produkcji mięsa nie znaczy, że jedzenie ich jest bardziej etyczne. To tak jakby powiedzieć 200 lat temu, że czarni są specjalnie hodowani na niewolników, więc wykorzystywanie ich do niewolniczej pracy jest w porządku a za to białych trzeba szanować. Pozdrawiam i zachęcam do przemyśleń i przejścia na weganizm."..
źródło: FB
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
extra
nie extra