
Sytuacja jest bezprecedensowa.
Apartamentowiec przy ul. Leszczyny 4 i 10 został wybudowany w latach 2003-2005 na Mokotowie bez koniecznych pozwoleń na budowę. Obecnie mieszka w nim 40 rodzin, w tym znany i lubiany aktor Marek Kondrat. Tymczasem szef powiatowego nadzoru budowlanego Andrzej Kłosowski podpisał nakaz rozbiórki apartamentowców.
Budynki są ponoć za wysokie a w tym miejscu plany przewidują zabudowę niską, jednorodzinną.
Nadzór budowlany twierdzi, że naruszenia przepisów są w tym przypadku rażące i należy zburzyć budynki, by nikt w przyszłości nie kpił sobie z budowlanego prawa.
Tylko, gdzie był nadzór budowlany, gdy te budynki stawiano? Spał?!
Teraz 40, Bogu ducha winnych rodzin, które już od 10 lat zamieszkuje w tych budynkach, zostaje postawionych przed koniecznością szukania sobie nowego domu!
Czy nadzór budowlany wymyślił sobie taki bat na przyszłych inwestorów, którzy w przyszłości miną się z przepisami, by nadal mógł spać, a przykład wyburzonych apartamentowców na Mokotowie będzie straszył jak Gwiazda Śmierci w galaktyce?
To może wyburzymy jeszcze Miasteczko Wilanów wybudowane bez niezbędnej infrastruktury i Żoliborz Południowy, na który nadal żaden autobus nie dochodzi!
Nadzorze budowlany, ja wiem, że tęsknisz za wyburzaniem i człowiek demolka śni ci się po nocach.
Ale w moim zawodzie mówią, cmentarze są pełne tych, którym prawo przesłoniło rozsądek.
Grabarz
Fot. Google Street View
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie