Park Krasińskich nie dla psów.

O koty nie pytaliśmy, gdyż te i tak chadzają własnymi drogami. Istnieje zagrożenie, że Rada Warszawy uchwali taki zapis w regulaminie tego miejskiego parku.

Park Krasińskich został niedawno poddany rewitalizacji. Wyremontowano nieczynną fontannę,bramę główną wykonaną w stylu barokowym, oraz najstarszą, XIX-wieczną część parku. W północnej części parku ulokowano boiska do gry w boule. Ogród ozdobiono ponad 120-toma nowymi nasadzeniami roślinności wszelakiej.
I byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że przy okazji wycięto 337 starych drzew. To liczba niebagatelna, starodrzew się raczej chroni, niż wycina, zwłaszcza, gdy rośnie poza miejscami zamieszkałym i ozdabiają zabytkowe tereny.
Zbulwersował ten fakt warszawską społeczność - złożone zostały wnioski do Generalnego Konserwatora Zabytków i do Prokuratury o wyjaśnienie, dlaczego rewitalizacja Parku Krasińskich wyglądała w ten właśnie sposób. Ze znanych i lubianych warszawiaków, pod wnioskiem podpisali się Maja Komorowska, Artur Żmijewski, Wojciech Pszoniak,Olgierd Łukaszewicz, Wojciech Malajkat.
A teraz żaden właściciel psa nie będzie mógł  przejść się po parku ze swoim przyjacielem.
Na prawdę nie ma na nas mocnych i musimy sami sobie wprowadzać tak bzdurne zakazy? Dlaczego Park Krasińskich ma nie być dla psów?! Nie wystarczy nakaz, że pies nie może być w parku spuszczany ze smyczy, a właściciel ma obowiązek sprzątnąć odchody swojego psa pod groźbą kary pieniężnej tak wysokiej, że nie będzie mu się kompletnie opłacało nie zastosować się do tego nakazu?
Ale w zamian za to,  miałby spacer z przyjacielem w pięknym otoczeniu parkowym, bo właściciele psów, chodzą na ogół na spacery z psami.
W sytuacji, gdy Rada Warszawy zaakceptuje zakaz wprowadzania psów do parku, psiarzom pozostanie jedynie wybieg dla pupili ulokowany między pomnikiem Monte Cassino a Arsenałem, w którym będą, obok torów przeszkód i miejsc na psie kupy również pisuary dla psów, przy których na pewno z radością będą asystować panowie i pańcie czworonogów.
I nie ma szans, by iść po prostu z psem na spacer.
Teraz pies będzie wyprowadzał pana, bo o to właśnie walczyliśmy.

fot. Strona internetowa Schroniska dla zwierząt na Paluchu. Zajrzyj tam i weź sobie psa. Nie zwlekaj.